umowa o zakazie konkurencji b2b

UMOWA LOJALNOŚCIOWA. Umowa lojalnościowa, zwana inaczej umową o zakazie konkurencji, ma na celu zabezpieczenie interesów pracodawcy przed ewentualnym, niepożądanym zachowaniem aktualnie zatrudnionych osób, jak i byłych pracowników. Zakaz konkurencji reguluje art. 101 Kodeksu pracy. Autopromocja. Odmowa podpisania umowy o zakazie konkurencji może być uzasadnioną podstawą do wypowiedzenia umowy o pracę — ale kończyć się dyscyplinarką tylko w bardzo wyjątkowych przypadkach (niewywiązywanie się przez pracownika z obowiązków, niekorzystny wpływ dodatkowego zatrudnienia dla interesów pracodawcy) — zawsze jednak musi być Jak wynika z powyższego, stworzenie skutecznej umowy o zakazie konkurencji nie jest zadaniem łatwym. Brak jest także jednoznacznej odpowiedzi w zakresie tego czy zakaz konkurencji po ustaniu umowy cywilnoprawnej wymaga wprowadzenia wypłaty ekwiwalentu. Powyższe obliguje do dokonania szczegółowej analizy stanu faktycznego, w tym w MIT nr 5: Pracując na podstawie umowy B2B, nie możesz legalnie wykonywać dodatkowych usług. FAKT: Umowa-zlecenie i działalność gospodarcza nie wykluczają się, o ile nie ogranicza Cię umowa o zakazie konkurencji. Jeśli jako przedsiębiorca zamierzasz realizować zlecenie, masz prawo zrobić to w ramach działalności lub poza nią. Czytaj także: Zakaz konkurencji w umowie z pracownikiem, zleceniobiorcą czy przedsiębiorcą Charakter kontraktu Przypomnijmy, że umowy o zakazie konkurencji po zakończeniu stosunku pracy Süddeutsche Zeitung Bekanntschaften Er Sucht Sie. Zakaz konkurencji między przedsiębiorcami, czyli w relacjach B2B, to bardzo szerokie pojęcie. W każdej umowie może być zupełnie inaczej sformułowany i określać inne obowiązki w zależności od charakteru współpracy. W przeciwieństwie do zakazu konkurencji pracownika względem pracodawcy, zakaz konkurencji B2B to bardzo elastyczna materia. Warto więc wiedzieć, jak skutecznie uregulować tę kwestię. Z artykułu „Zakaz konkurencji B2B” dowiesz się, jak umownie wprowadzić zakaz konkurencji w relacjach między przedsiębiorcami i zabezpieczyć się przed działaniem współpracowników na Twoją niekorzyść. Jeśli potrzebujesz pomocy w zw. z ustanowieniem zakazu konkurencji B2B lub chciałbyś skutecznie ochronić się przed nieuczciwą konkurencją Twoich współpracowników, to jestem w stanie Ci pomóc. Udzielam konsultacji dla klientów z całej Polski, w tym także online i telefonicznie. Zapraszam do zapoznania się z ofertą mojej Kancelarii (Obsługa Prawna Firm) oraz do kontaktu. Na czym polega zakaz konkurencji B2B Zakaz konkurencji między przedsiębiorcami powinien wynikać z kontraktu B2B. Żadne przepisy nie precyzują zasad ustanawiania zakazu konkurencji we współpracy opartej o B2B. Planując podpisanie umowy o zakazie konkurencji, kieruj się zatem zasadą, zgodnie z którą można umówić się na wszystko, ale bez przesady. „Bez przesady” oznacza, że zbyt daleko idące obowiązki mogą zostać uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo naruszające granice swobody umów, a wtedy umowa będzie nieważna. Wówczas będziesz pozbawiony realnej ochrony przed działaniem współpracowników w sposób niekorzystny dla Twoich interesów zarobkowych. Wyjaśnijmy, co może obejmować zakres konkurencji i kogo powinien dotyczyć, a także jak ustalić jego granice, aby nie można było podważyć jego ważności. Co może obejmować zakaz konkurencji Jeżeli chcesz podpisać umowę z innym przedsiębiorcą, możesz nałożyć na drugą stronę zakaz konkurencji B2B – o ile będzie obejmował taką działalność, która jest rzeczywiście dla Ciebie konkurencyjna. Zastanówmy się więc, co oznacza konkurencja. Działalność konkurencyjna to po prostu przedsięwzięcie o zakresie przedmiotowym pokrywającym się z działalnością innego podmiotu, które obejmuje grono tych samych odbiorców. Krótko mówiąc, handel tymi samymi produktami stanowi działalność konkurencyjną, ponieważ może prowadzić do utraty klientów na rzecz innego sprzedawcy. Jeżeli więc Twój klient może zastąpić Twój produkt bądź usługę, produktem lub usługą firmy „X”, to „X” jest Twoim konkurentem. Częstym błędem jest zakazywanie świadczenia jakichkolwiek usług na rzecz konkurentów danego przedsiębiorcy. Nie możesz jednak zabronić firmie sprzątającej zawierania z Twoją konkurencją jakichkolwiek umów. Świadczenie takich usług na rzecz Twojej konkurencji w żaden sposób nie będzie Ci zagrażać, ponieważ firma sprzątająca z zasady nie ma dostępu do know-how danego przedsiębiorcy. Pamiętaj, że zakaz konkurencji nie może prowadzić do zupełnego zaprzestania wykonywania zawodu przez współpracownika tylko po to, by sprostać wymogom umownym. W związku z tym zakaz konkurencji zawsze musi być ograniczony w czasie. Nie możesz też zakazać kontrahentom wykonywania działalności, którą się nie zajmujesz. Co obejmuje zakaz konkurencji B2B Jak określić przedmiot zakazu konkurencji Działalność konkurencyjną możesz w umowie o współpracy B2B opisać na różne sposoby np.: wskazując określone kody PKD (jest to ryzykowne w przypadku, gdy konkurent nie zaktualizuje swojego kodu działalności w rejestrze), podając nazwy konkretnych podmiotów, z którymi zabrania się współpracy w ramach zakazu konkurencji, opisując dokładne czynności składające się na wykonywanie konkurencyjnych usług. W razie wątpliwości, w jaki sposób określić zakaz konkurencji w kontrakcie B2B, zwróć się po poradę do adwokata lub radcy prawnego, którzy pomogą Ci odpowiednio opisać działalność konkurencyjną w stosunku do Twojego przedsiębiorstwa. Kogo powinien dotyczyć zakaz konkurencji Zakaz konkurencji może dotyczyć każdego przedsiębiorcy, z którym współpracujesz i któremu udostępniasz: know-how, ważne kontakty handlowe/biznesowe, bądź bazę klientów. Niezależnie od tego, co jest podstawą Waszej współpracy – umowa agencyjna, inna umowa cywilnoprawna (np. umowa zlecenie) czy kontrakt menedżerski, w wiążącej Was umowie możecie zawrzeć stosowną klauzulę zakazu konkurencji bądź podpisać odrębne porozumienie w tym przedmiocie. Już na etapie negocjacji o zasadach współpracy warto poruszyć ten temat z potencjalnym współpracownikiem. Weź pod uwagę, że narzucenie zakazu konkurencji bez konsultacji z drugą stroną może być podstawą do uznania, że umowa jest sprzeczna z zasadą swobody umów, a w efekcie nieważna. Zakaz konkurencji powinien być fair dla obu stron umowy. Z jednej strony powinieneś należycie zabezpieczyć się przed naruszeniem Twoich interesów, ale z drugiej strony Twój kontrahent powinien zrozumieć istotę zakazu i jego obowiązki w tym zakresie. W przeciwnym wypadku klauzula wprowadzająca zakaz konkurencji może spotkać się ze sprzeciwem ze strony potencjalnego współpracownika. Granice zakazu konkurencji B2B Treść zakazu konkurencji nie może budzić żadnych wątpliwości. Przedsiębiorca, którego dotyczy zakaz konkurencji B2B, musi dokładnie wiedzieć, czego ma się wystrzegać. Poza tym zbyt szeroko ujęty zakaz konkurencji może naruszać zasady współżycia społecznego i w razie sporu sąd uzna, że jest on nieważny. Klauzula zakazu konkurencji powinna więc określać przynajmniej takie kwestie jak: czas obowiązywania zakazu, granice geograficzne zakazu konkurencji, formy prowadzenia działalności objęte zakazem. Pamiętaj, że nie możesz zakazać współpracownikowi działania na rynkach, na których sam nie świadczysz żadnych usług. Jako przykład niech posłuży nam prowadzenie działalności tylko na terenie Polski. W takim przypadku nie możesz nałożyć na innego przedsiębiorcę zakazu świadczenia usług w innych krajach. Podobnie jeżeli działasz tylko w Europie, to zakaz konkurencji nie może dotyczyć działalności w Azji. W klauzuli zakazu konkurencji należy także sprecyzować, jakie formy prowadzenia działalności konkurencyjnej są zabronione, np.: świadczenie pracy, wykonywanie usług w relacji B2B, prowadzenie działalności gospodarczej na własny rachunek, uczestniczenie w spółkach w charakterze wspólnika bądź pełnienie funkcji członka zarządu. Granice zakazu konkurencji Czy musisz podpisać klauzulę o zakazie konkurencji? Niezależnie od zakazu konkurencji B2B wyrażonego w umowie, wszyscy przedsiębiorcy zobowiązani są konkurować ze sobą w uczciwy sposób. Dotyczy to wszystkich konkurentów na rynku – niezależnie od tego, czy dani przedsiębiorcy kiedykolwiek ze sobą współpracowali. Istnieje ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, w której zamieszczono następujący przepis (art. 3): czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta W tym akcie znajdują się także przykłady czynów nieuczciwej konkurencji, a wśród nich: naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa, naśladownictwo produktów, nieuczciwa lub zakazana reklama. Brak zakazu konkurencji w umowie nie oznacza jeszcze, że można konkurować w dowolny sposób. Każdy przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za czyny nieuczciwej konkurencji. Jeżeli więc nie podpisałeś ze współpracownikiem klauzuli o zakazie konkurencji, a Twój współpracownik działa na Twoją szkodę i wykorzystuje poufne informacje, wciąż możesz pociągnąć do odpowiedzialności. Zwróć się do adwokata lub radcy prawnego, którzy wskażą, jakie kroki powinieneś podjąć. Czas trwania zakazu konkurencji b2b Dla skuteczności wprowadzenia zakazu konkurencji kluczowe jest ustalenie granic czasowych jego obowiązywania. Do wyboru są trzy podstawowe opcje: zakaz konkurencji przed nawiązaniem współpracy, w trakcie współpracy, zakaz konkurencji B2B po ustaniu współpracy. Zakaz konkurencji w czasie negocjacji Przed nawiązaniem współpracy trudno jest wymagać od innego przedsiębiorcy, by nie prowadził on działalności konkurencyjnej. W trakcie negocjacji treści umowy B2B nie można skutecznie nałożyć na potencjalnego współpracownika zakazu konkurencji. Sąd uznałby to za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i w efekcie niewiążące. Dobrą praktyką jest jednak podpisywanie umów o zachowaniu poufności (tzw. umów NDA). Wówczas wszelkie informacje otrzymane w trakcie negocjacji stanowią tajemnicą, a ich ujawnienie przez drugą stronę powinno skutkować koniecznością zapłaty kary umownej. Zakaz konkurencji w czasie trwania współpracy Natomiast zakaz konkurencji w czasie współpracy jest dopuszczalny i jego zasadność nie budzi wątpliwości. Warto też dodać, że w relacjach B2B zakaz konkurencji jest najczęściej nieodpłatny. Co do zasady korzyści, jakie przedsiębiorca czerpie ze współpracy, w tym umówione wynagrodzenie, rekompensują mu niedogodności wynikające z zakazu prowadzenia działalności konkurencyjnej. Zakaz konkurencji po ustaniu umowy Sprawa bardziej komplikuje się w przypadku zakazu konkurencji po ustaniu współpracy między przedsiębiorcami. Zakaz konkurencji obowiązujący dłużej niż umowa o współpracy B2B jest dopuszczalny, ale dużo łatwiej go zakwestionować. Ustalając treść klauzuli o zakazie konkurencji trzeba wziąć pod uwagę przede wszystkim dwa aspekty: czas trwania zakazu, odpłatność zakazu konkurencji. Po pierwsze, okres obowiązywania zakazu konkurencji nie może być zbyt długi. Nie może prowadzić do paraliżu działalności innego przedsiębiorcy. Nie ma gotowego rozwiązania w zakresie maksymalnej długości zakazu konkurencji. W zależności od charakteru współpracy 6 miesięcy po zakończeniu współpracy będzie w pełni uzasadnione, w innym będzie to rok lub dwa miesiące. Kryterium może być użyteczność know-how bądź informacji, które w czasie współpracy uzyskał Twój współpracownik. Po drugie, przepisy nie nakładają obowiązku zapłaty wynagrodzenia na rzecz przedsiębiorcy w czasie trwania zakazu konkurencji (tak jak ma to miejsce w relacji pracodawca – pracownik). W relacjach B2B współpracownicy to równe sobie podmioty, więc generalnie nie istnieje prawnie narzucony obowiązek wynagradzania jednego z nich za okres, w którym jest on zobowiązany do niepodejmowania działalności konkurencyjnej. Jeżeli jednak zakaz konkurencji będzie zbyt daleko idący tj. ustanowiony na stanowczo za długi okres i to bez żadnej rekompensaty finansowej, może być uznany za sprzeczny z zasadą swobody umów. Ustanawiając zakaz konkurencji po ustaniu umowy, trzeba więc mieć się na baczności. Zakaz, który nakłada niewspółmierne obowiązki na drugą stronę w relacji B2B może być uznany za nieważny. Nie będziesz wówczas mógł żądać rekompensaty za prowadzenia działalności konkurencyjnej przez byłego współpracownika. Zakaz konkurencji B2B Skutki złamania zakazu konkurencji Wiesz już, jak określić przedmiot i granice zakazu konkurencji. Niezwykle istotna kwestia to skutki jego złamania. Opcji jest wiele, ponieważ umówić możecie się na wszystko, ale – jak już wspominaliśmy – w granicach rozsądku. Wśród najczęściej stosowanych sankcji za naruszenie zakazu konkurencji można wymienić: konieczność uiszczenia kary umownej, zapłata odszkodowania, zwolnienie z pracy. Opiszę je poniżej. Kara umowna Najprostszą do wyegzekwowania sankcją za złamanie zakazu konkurencji jest konieczność zapłaty kary umownej. Zasady nakładania kary umownej na przedsiębiorcę należy ustalić w umowie o zakazie konkurencji B2B. Trzeba dokładnie opisać, w jakich okolicznościach przedsiębiorca jest zobowiązany do uiszczenia kary umownej oraz jaka będzie jej wysokość. Kara umowna może być określona kwotowo (np. zł za każdy przypadek złamania zakazu konkurencji), ale jej możesz także określić sposób jej obliczenia w zależności od przyjętych w umowie czynników. Mechanizm można przyjąć dowolnie np. wysokość kary umownej może być uzależniona od spadku obrotów występującego na skutek złamania zakazu konkurencji. Pamiętaj, że zapisy dotyczące sposobu obliczania wysokości kary umownej muszą być transparentne dla drugiej strony. Odszkodowanie za złamanie zakazu konkurencji B2B Dobrym pytaniem jest, co w sytuacji, gdy szkody w wyniku naruszenia zakazu konkurencji są tak wysokie, że kara umowna w ustalonej wysokości ich nie pokrywa. Na taką okoliczność możesz zabezpieczyć się, zastrzegając w umowie, że będziesz miał możliwość dochodzenia od współpracownika odszkodowania przewyższającego wysokość kary umownej. Pamiętaj, że bez takiego zastrzeżenia, będziesz mógł żądać zapłaty tylko i wyłącznie kary umownej – niezależnie od wysokości poniesionych strat. Zadbaj więc o to już na etapie projektowania umowy o zakazie konkurencji. Zwolnienie z pracy W przypadku relacji B2B, w których jedna ze stron jest tzw. samozatrudnionym przedsiębiorcą, sankcją za złamanie zakazu konkurencji może być rozwiązanie umowy o współpracy ze skutkiem natychmiastowym. Jest to bardzo podobne do rozwiązania umowy z pracownikiem bez wypowiedzenia, czyli samozatrudniony zostaje zwolniony z obowiązków przewidzianych w kontrakcie B2B, czyli de facto – zwolniony z pracy. Szczególne rodzaje zakazów konkurencji W obrocie wiele przedsiębiorców posługuje się klauzulami o zakazie konkurencji. W przypadku pewnych grup zawodowych mają one szczególne znaczenie i są pewnym standardem rynkowym. Dla przykładu wskażmy zakaz konkurencji wiążący programistów, lekarzy, menedżerów oraz pracowników działów sprzedaży. Programiści Bez wątpienia programiści to osoby, które czerpią bardzo wiele know-how od przedsiębiorcy, na rzecz którego świadczą usługi. Mają oni bowiem wgląd do wszelkich zasobów systemowych i serwerowych. W relacjach B2B z programistami firmy informatyczne bardzo często stosują zakaz konkurencji, który polega przede wszystkim na zakazie nawiązywania stosunków gospodarczych z innymi wiodącymi podmiotami w branży. W przeciwnym wypadku cenna wiedza na temat funkcjonowania systemów mogłaby zostać wykorzystana u konkurencji. Lekarze Przez wiele lat mówiło się, że nie jest możliwe zastrzeżenie zakazu konkurencji lekarza pozostającego w stosunku pracy ani w relacjach B2B. Przyjmuje się jednak, że jest to jak najbardziej możliwe i nie pozostaje w sprzeczności z charakterem zawodu lekarza. Wobec lekarza świadczącego usługi na rzecz jednej przychodni czy szpitala, może więc zastrzec zakaz wykonywania takich czynności na rzecz innych podmiotów leczniczych. Menadżerowie (członkowie zarządu) Niezwykle istotny jest zakaz konkurencji menedżerów, czyli osób zarządzających spółkami w charakterze członków zarządu. Menedżerowie mają dostęp do wszelkich poufnych informacji danego przedsiębiorstwa, doskonale znają bazę jego klientów, biznesplan oraz całe zgromadzone know-how. W związku z tym większość spółek w relacjach B2B z zarządcami decyduje się na wprowadzenie zakazu konkurencji. Obejmować on powinien zakaz prowadzenia konkurencyjnej działalności gospodarczej na swój rachunek, a także zarządzania przedsiębiorstwem o zbliżonym przedmiocie działalności. W pełni uzasadnione jest rozszerzenie zakazu konkurencji również na okres po zakończeniu pełnienia funkcji przez danego członka zarządu. W przeciwnym wypadku konkurenci mogliby nawiązać współpracę z takim menedżerem krótko po jego odejściu z danej spółki i wykorzystać posiadaną przez niego wiedzę na swoją korzyść. Pracownicy działów sprzedaży Z punktu widzenia przychodów przedsiębiorców i bazy odbiorców kluczowe jest zawarcie umów o zakazie konkurencji z osobami wchodzącymi w skład działów sprzedaży. Takie osoby mają bowiem bezpośrednie relacje z klientami i nierzadko próbują działać na własny rachunek bądź przejść do konkurencji ze zgromadzoną bazą klientów. Również w tym przypadku dobrze jest objąć zakazem konkurencji cały okres współpracy oraz określony czas po jej zakończeniu. Zabezpieczy to Twoje przedsiębiorstwo przed utratą klientów na rzecz Twojego współpracownika. Czy można obejść zakaz konkurencji B2B? Pamiętaj, że Twoi kontrahenci będą próbować uchylić się od obowiązującego ich zakazu konkurencji. Najprostszym sposobem jest podważenie jego skuteczności i podnoszenie, że jest on nieważny. Aby tego uniknąć, klauzula zakazu konkurencji bądź umowa zawarta w tym przedmiocie musi być bardzo precyzyjnie spisana. Miej na uwadze, że zbyt szerokie określenie zakazu bądź jego granic może zostać uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nieważność zakazu konkurencji powoduje także nieważność zapisów dotyczących kary umownej bądź dochodzenia odszkodowania przenoszącego jej wartość. Dlatego tak istotne jest prawidłowe uregulowanie zakazu konkurencji. W razie sporu będziesz musiał wykazać zatem, że zakaz konkurencji w przyjętym brzmieniu jest kluczowy dla interesów Twojego przedsiębiorstwa. Aby być do tego przygotowanym, treść umowy skonsultuj z profesjonalnym pełnomocnikiem na etapie jej projektowania. Adwokat lud radca prawny wskażą, jak należy sformułować zakaz konkurencji, by nie został on podważony przez Twoich współpracowników, a Twoje interesy były jak najlepiej zabezpieczone. Potrzebujesz pomocy adwokata? Jeśli chciałbyś skorzystać z mojej pomocy, zapraszam do kontaktu. Działam na terenie takich miast jak: Poznań, Luboń, Gniezno, Śrem, Środa Wielkopolska, Grodzisk Wielkopolski, Swarzędz, Leszno, Piła, Kościan, Jarocin, Września oraz Wolsztyn. Posiadam także oddział w Świeciu, pracując w takich miejscowościach jak Grudziądz, Chełmno i Tuchola. W trudnych sprawach gospodarczych działam w CAŁEJ POLSCE! Udzielam także konsultacji telefonicznych oraz konsultacji online. Pamiętaj, że zakaz konkurencji B2B to poważna sprawa, dlatego warto skorzystać z pomocy adwokata lub radcy prawnego. Masz pytania? Napisz! Zadzwoń! Adwokat Marlena Słupińska-Strysik e-mail: biuro@ tel. 61 646 00 40 tel. 68 419 00 45 tel. 52 511 00 65 Komentarze: Zakaz konkurencji to inaczej zobowiązanie do powstrzymania się od prowadzenia działalności konkurencyjnej względem danego podmiotu. Osoby świadczące określony rodzaj usług, czy to na podstawie umowy o pracę, czy o współpracę często pozyskują kluczowe informacje dla danego przedsiębiorstwa. W związku z tym powszechne w obrocie gospodarczym stało się zawieranie umów o powstrzymaniu się od prowadzenia działalności konkurencyjnej względem danego podmiotu, zarówno pomiędzy firmą a pracownikiem, jak i w umowie między przedsiębiorcami. W dzisiejszym artykule omówimy czym jest odszkodowanie dla przedsiębiorcy objętego zakazem konkurencji oraz jakie są konsekwencje na gruncie podatku dochodowego i podatku VAT. Zakaz konkurencji między przedsiębiorcami – jak sporządzić umowę? Podpisanie umowy o zakazie konkurencji po zakończeniu współpracy między przedsiębiorcami jest dopuszczalne, przepisy ani orzecznictwo sądowe nie precyzuje jednak, czy w takiej sytuacji konieczne jest wypłacenie odszkodowania za przestrzeganie tego zakazu po zakończeniu okresu obowiązywania umowy. Trzeba jednak mieć na uwadze, że zapisy umowy o zakazie konkurencji nie powinny naruszać zasad współżycia społecznego. Umowa o powstrzymaniu się od prowadzenia działalności konkurencyjnej względem danego podmiotu powinna być zgodna z obowiązującymi przepisami, czyli odnosić się do przedmiotu działalności pracodawcy/zleceniodawcy określonego w przepisach prawa, aktach założycielskich zawarciem umowy o zakazie konkurencji pomiędzy przedsiębiorcami warto zapoznać się z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Odszkodowanie dla przedsiębiorcy objętego zakazem konkurencji – konsekwencje w PIT Odszkodowanie wypłacone przedsiębiorcy z tytułu zakazu konkurencji, które wynika z umowy o świadczenie usług zawartej w ramach działalności gospodarczej, stanowi przychód z tej działalności. Do przychodów z tytułu prowadzenia firmy zaliczamy bowiem wszelkie wypłaty i świadczenia mające swoje źródło w działalności gospodarczej, których skutkiem jest powstanie u przedsiębiorcy korzyści 14 ust. 1 o podatku dochodowym od osób fizycznych:„Za przychód z działalności, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 3, uważa się kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont. U podatników dokonujących sprzedaży towarów i usług opodatkowanych podatkiem od towarów i usług za przychód z tej sprzedaży uważa się przychód pomniejszony o należny podatek od towarów i usług”.W art. 14 ust. 2 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wymienione zostały przykładowe czynności stanowiące przychód z działalności gospodarczej. Trzeba mieć na uwadze, że nie jest to jednak katalog zamknięty, w przeciwieństwie do spisu czynności zwolnionych z opodatkowania podatkiem dochodowym zawartych w art. 14 ust. 3 ustawy o PIT. Odszkodowanie wypłacone z tytułu zakazu konkurencji nie zostało zawarte w żadnym z powyższych wykazów, jednak z uwagi na otwarty charakter katalogu czynności opodatkowanych podatkiem dochodowym, taki rodzaj korzyści majątkowej osiągniętej przez przedsiębiorcę należy uznać za 21 ust. 1 pkt 3 lit. d ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych„Wolne od podatku dochodowego są otrzymane odszkodowania lub zadośćuczynienia, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych wydanych na podstawie tych ustaw, oraz otrzymane odszkodowania lub zadośćuczynienia, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z postanowień układów zbiorowych pracy, innych opartych na ustawie porozumień zbiorowych, regulaminów lub statutów, o których mowa w art. 9 § 1 ustawy- Kodeks pracy (Dz. U. z 2018 r. poz. 917, 1000 i 1076), z wyjątkiem odszkodowań przyznanych na podstawie przepisów o zakazie konkurencji”.Powstrzymanie się od pewnych działań stanowiących przedmiot naszej działalności gospodarczej na podstawie umowy o świadczenie usług zawartej w ramach prowadzonej firmy ma zatem ścisły związek z tą działalnością i wynagrodzenie wypłacone z tego tytułu powinno zostać rozliczone w tej działalności. Oznacza to, że wynagrodzenie, o którym mowa należy doliczyć do pozostałych przychodów uzyskanych z tego tytułu i opodatkować podatkiem dochodowym zgodnie z zadeklarowaną w działalności formą opodatkowania (skala podatkowa, podatek liniowy, ryczałt lub karta podatkowa). W jaki sposób rozliczyć odszkodowanie z tytułu zakazu konkurencji na gruncie VAT? W celu ustalenia, czy odszkodowanie z tytułu zakazu konkurencji podlega opodatkowaniu podatkiem VAT, w pierwszej kolejności przytoczymy kluczowy w tej kwestii zapis w ustawie o 8 ust. 1 pkt 2 ustawy o podatku od towarów i usług„Przez świadczenie usług, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, rozumie się każde świadczenie na rzecz osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, które nie stanowi dostawy towarów w rozumieniu art. 7, w tym również zobowiązanie do powstrzymania się od dokonania czynności lub do tolerowania czynności lub sytuacji”.Powyższy zapis wskazuje, że świadczenie usług to nie tylko wykonywanie określonych działań, lecz także powstrzymywanie się od pewnego rodzaju czynności. W przypadku wypłaty wynagrodzenia z tytułu zakazu konkurencji podatnik (osoba otrzymująca pieniądze) czerpie korzyści z tytułu powstrzymania się od konkurencyjnej działalności. Dodatkowo w tej sytuacji wskazać możemy również beneficjenta świadczenia, odnoszącego pewną korzyść o charakterze majątkowym. Jest nim oczywiście firma, w stosunku do której osoba świadcząca wcześniej usługi na podstawie umowy o współpracę zobowiązuje się do powstrzymania od wykonywania działalności konkurencyjnej. Dzięki temu podmiot ten zyskuje gwarancję ochrony swoich interesów i zachowania w tajemnicy informacji kluczowych dla przedsiębiorstwa. Obie te przesłanki wskazują jednoznacznie, że powyższe wynagrodzenie należy uznać za usługę i opodatkować podatkiem VAT. W konsekwencji odszkodowanie, jakie otrzyma przedsiębiorca w związku z obowiązującym go zakazem konkurencji, podlega opodatkowaniu zarówno podatkiem dochodowym, jak i podatkiem od towarów i usług. Odszkodowanie dla przedsiębiorcy objętego zakazem konkurencji w interpretacji indywidualnej Konieczność opodatkowania podatkiem od towarów i usług odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji wskazane zostało w interpretacji indywidualnej z 15 października 2015 r. IBPP2/4512-651/15/WN, wydanej przed Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach. We wniosku przedstawione zostało następujące zdarzenie: przedsiębiorca zawarł ze spółką kontrakt menedżerski w przedmiocie zarządzania przedsiębiorstwem i zobowiązał się że po wygaśnięciu lub rozwiązaniu umowy nie będzie prowadził działalności konkurencyjnej wobec spółki przez określony czas. Z tytułu przestrzegania zakazu konkurencji przedsiębiorcy przysługiwało wynagrodzenie (odszkodowanie). Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach potwierdził, że odszkodowanie to powinno zostać opodatkowane podatkiem od towarów i usług:„Mając na uwadze przedstawiony stan prawny oraz opis sprawy należy stwierdzić, że czynność polegająca na powstrzymaniu się od działalności konkurencyjnej dla Spółki w zamian za wynagrodzenie ma charakter odpłatny. Zauważyć należy, że z opisu sprawy wynika, iż strony łączy stosunek prawny, ponadto umowa o zakazie konkurencji została zawarta przez Zarządzającego, jako podatnika podatku od towarów i usług (a zatem Wnioskodawca-Zarządzający nie korzystał w tym zakresie z wyłączenia wynikającego z art. 15 ust. 3 ustawy o podatku od towarów i usług), zaś otrzymane wynagrodzenie za powstrzymanie się od dokonywania określonych czynności stanowi ekwiwalent za konkretną usługę, którą w niniejszej sprawie jest powstrzymanie się od działalności konkurencyjnej wobec Spółki. Z kolei beneficjentem usługi, z uwagi na uzyskane w ten sposób zobowiązanie (gwarancję) nieprowadzenia przez Zarządzającego działalności konkurencyjnej jest Spółka. W konsekwencji uznać należy, że otrzymywane odszkodowanie, związane z prowadzoną przez Zarządzającego działalnością gospodarczą (w ramach bowiem tej działalności została zawarta umowa o zakazie konkurencji), na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy o podatku od towarów i usług stanowi świadczenie usług podlegające opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług”. W jaki sposób udokumentować wynagrodzenie wypłacone z tytułu powstrzymania się od wykonywania działalności konkurencyjnej? Reasumując, możemy stwierdzić, że źródłem przychodu odszkodowania wypłaconego z tytułu zakazu konkurencji na mocy umowy o świadczenie usług zawartej w ramach działalności gospodarczej jest pozarolnicza działalność gospodarcza. Taki rodzaj wynagrodzenia powinien zostać również opodatkowany podatkiem od towarów i usług. W związku z powyższym przedsiębiorca, który otrzymał odszkodowanie w związku z powstrzymaniem się od wykonywania działalności konkurencyjnej w stosunku do danej firmy, powinien wystawić fakturę VAT. Na tej podstawie wykazany zostanie przychód z działalności oraz odprowadzony podatek od towarów i usług. Wynagrodzenie z tytułu zakazu konkurencji a zawieszenie działalności gospodarczej Może się zdarzyć, że osoba prowadząca firmę i powstrzymująca się od wykonywania działalności konkurencyjnej względem podmiotu, dla którego uprzednio świadczyła usługi, będzie zmuszona do zawieszenia działalności gospodarczej. Niejednokrotnie wynagrodzenie z tytułu zakazu konkurencji wypłacane jest natomiast w ratach, co oznacza, że przychód powstaje wówczas w okresie zawieszenia firmy. W takiej sytuacji przedsiębiorca, który otrzymał całość lub część odszkodowania z tytułu powstrzymania się od wykonywania działalności konkurencyjnej, powinien na bieżąco wykazywać przychód w podatkowej księdze przychodów i rozchodów. Z uwagi na zawieszenie działalności gospodarczej przedsiębiorca jest zwolniony z uiszczania zaliczek na podatek dochodowy, co oznacza, że powstały przychód z tytułu wypłaty odszkodowania rozliczyć należy: w miesiącu odwieszenia działalności – w razie, gdy odwieszenie firmy nastąpi jeszcze w trakcie roku podatkowego; w deklaracji rocznej PIT – w przypadku, gdy odwieszenie działalności nastąpi po zakończeniu roku lub wcale. Przedsiębiorca, który zawiesił firmę i otrzymuje wynagrodzenie z tytułu powstrzymania się od wykonywania działalności konkurencyjnej, nie zostaje zwolniony z obowiązku comiesięcznego lub kwartalnego składania deklaracji VAT i pliku JPK oraz regulowania zobowiązania z tytułu VAT. Skip to content Marcin Staniszewski | 8 października 2021 Zjawisko „podbierania” pracowników lub klientów jest częstym problemem w wielu branżach. Dotyczy to zwłaszcza koncepcyjnych gałęzi rynku, jak IT. Zakazem mogą być objęci programiści, graficy czy testerzy. W końcu wyszkolenie wykwalifikowanej kadry często stanowi o sukcesie danej firmy. Zabezpieczeniu bazy know-how, ale także swoich pracowników i kontrahentów może służyć umowa o zakazie konkurencji. Na czym polega takie rozwiązanie? Jak je zastosować i czy zawsze jest legalne? Odpowiadamy! Na czym polega zakaz konkurencji? Ogólną definicję nieuczciwej konkurencji znajdziemy w ustawie z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy, czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. W celu ułatwienia zrozumienia definicji, w art. 3 ust. 2 ustawodawca wskazał przykładowe zachowania, będące czynem nieuczciwej konkurencji. Będzie nim np. wprowadzające w błąd oznaczenie przedsiębiorstwa, naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa czy nakłanianie do niewykonania umowy. Jest to jednak lista otwarta, dlatego każde zachowanie powinno być analizowane indywidualnie. Aby można mówić o nieuczciwej konkurencji, konieczne jest zrozumienie pojęcia działalności konkurencyjnej. Przydatny w tym celu może okazać się dorobek doktryny z zakresu prawa pracy, w którym znajdziemy informację, iż działalność konkurencyjna to działania skierowane do klientów danego przedsiębiorstwa, które przynajmniej częściowo pokrywają się z jego profilem działania. Należy jednak podkreślić, że nie każde zachowanie, które intuicyjnie odbieramy jako nieuczciwe, będzie takie na gruncie przepisów prawa. Aby móc stwierdzić wystąpienie działania nieuczciwej konkurencji, należy wykazać istnienie odpowiednich przesłanek. Czy zakaz konkurencji jest legalny? Wprowadzenie w relacjach biznesowych lub pracowniczy zakaz konkurencji jest legalnym sposobem na zabezpieczenie dobrostanu swojej firmy. Może on przybrać postać klauzuli umownej (jak to wygląda najczęściej w przypadku umów o pracę) oraz całych umów zawieranych przez przedsiębiorców (tj. umowa o zakazie konkurencji). W ten sposób strony chronią ważne informacje, które znajdują się w ich posiadaniu. Warto pamiętać, że zakaz, aby działał, musi być prawidłowo skonstruowany. Jakie błędy najczęściej popełniają przedsiębiorcy? Przede wszystkim, błędem jest pominięcie zakresu zakazu konkurencji. W judykaturze już dawno wskazano, że musi być on określony w taki sposób, aby pracownik mógł bez nadmiernego wysiłku ustalić, jakich czynności nie może podejmować bez ryzyka narażenia się na sankcje (wspomniał o tym Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 grudnia 2010 r., sygn. II PK 134/10). Orzecznictwo wskazuje wręcz, że należy dążyć do maksymalnego sprecyzowania zakazu konkurencji tak, aby nie obejmował on każdej działalności o analogicznym profilu. Kolejnym potknięciem będzie odebranie jedynie oświadczenia od pracownika lub kontrahenta. Warto pamiętać, że zakaz konkurencji to odrębna umowa lub jej część, na którą składają się oświadczenia woli każdej ze stron, a nie tylko jednej z nich. Na podpisywaną umowę powinny zwrócić szczególną uwagę podmioty wpisane do KRS-u jak np. spółki prawa handlowego. Pod umową powinny zawsze podpisywać się osoby uprawnione do reprezentowania spółki, co zwłaszcza w spółkach dokonujących częstych zmian podmiotowych, nie jest tak oczywiste. Naturalnie, w przypadku działalności jednoosobowej , dużo trudniej o błąd w reprezentacji. Choć w teorii zakaz konkurencji brzmi jak ogromne obciążenie i ograniczenie pracownika, wcale nie musi tak być. Aby zrekompensować szkodę, w umowach bardzo często wprowadza się odszkodowanie. Jeżeli chcesz mieć pewność, że umowa należycie zabezpiecza Twoje interesy, zasięgnij porady prawników specjalizujących się w praktyce sporządzania umów. Umowa o zakazie konkurencji a odszkodowanie W niektórych przypadkach, jak np. w umowach o pracę, przepisy praw wręcz nakładają obowiązek przyznania odszkodowania na rzecz pracownika. W przypadku umów cywilno-prawnych lub relacji B2B taka możliwość wynika z zasady swobody umów. Stanowi to jednak nie tylko dobry zwyczaj handlowy, ale może wręcz przesądzać o dalszym istnieniu umowy i jej sensu. W przypadku umów o pracę, dla zakazu rozciągającego się po ustaniu relacji, przepisy określają minimalną wysokość odszkodowania, jako 25% wynagrodzenia otrzymywanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy. Nie ma jednak przepisów, które stanowiłyby podobny algorytm pomocny do wyliczenia rekompensaty np. dla umów o dzieło czy zlecenia. W tych przypadkach należy sięgnąć do dorobku orzecznictwa. O ile jednak jeszcze kilka lat temu Sąd Najwyższy uznawał brak ekwiwalentu za przesłankę uzasadniającą nieważność umowy cywilnoprawnej (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2003 r., sygn. III CKN 579/01), o tyle obecnie znacznie częściej spotyka się bardziej liberalne podejście. I tak np. z wyroków SN V CSK 30/13 czy II CSK 58/18 wynika jednoznacznie, że brak symetrii obowiązków stron w postaci odszkodowania nie narusza zasady swobody umów i jako taki nie powoduje ich nieważności. Zanim podpiszesz umowę o zakazie konkurencji, upewnij się, że nie ryzykujesz jej nieważności w razie sporu sądowego. Czas trwania zakazu konkurencji Zakaz konkurencji występuje najczęściej w jednej z dwóch postaci: w okresie trwania umowy, po ustaniu obowiązywania umowy. Nie ma prawnych przeszkód, aby ustalić zakaz konkurencji na cały okres zatrudnienia lub współpracy. W przypadku umów zawieranych na czas po ustaniu relacji biznesowych, najczęstsze wątpliwości dotyczą właśnie czasu ich trwania. W praktyce zakazy konkurencji rzadko kiedy przekraczają 8-10 lat. Przedłużając ograniczenie poza ekonomicznie uzasadnioną potrzebę, pracodawca ryzykuje, że zakaz w ogóle nie będzie obowiązywał. Pamiętajmy, że na straży swobody uprawnień w znalezieniu źródła zarobkowania stoi nie tylko zasada swobody umów czy regulacje kodeksu pracy, ale przede wszystkim normy Konstytucji oraz zasady współżycia społecznego. Czy dożywotni zakaz konkurencji jest możliwy? Początkowy dzień obowiązywania zakazu konkurencji raczej nie budzi wątpliwości (najczęściej będzie nim pierwszy dzień po ustaniu relacji biznesowych). Co do końcowego terminu należy jednak wskazać, że w orzecznictwie utrzymuje się pogląd, zgodnie z którym bezterminowy lub bardzo długi zakaz konkurencji (albo wręcz niewskazanie go w ogóle) jest nieważny. Dlaczego? U podstaw takich rozstrzygnięć leży przekonanie, że nasz kontrahent lub pracownik nie może do końca życia pokutować za to, że lata temu wszedł w posiadanie ważnych dla firmy informacji. Takie zobowiązanie naruszałoby jego podstawowe prawa i wolności. Zakaz konkurencji – umowa o pracę i inne formy zatrudnienia W zależności od podstawy współpracy obwarowanie będzie wyglądało nieco inaczej. Poza samym zakazem należy pamiętać o odrębnych przepisach ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zanim podpiszesz umowę zawierającą zakaz konkurencji lub sformułujesz jej brzmienie, skorzystaj z pomocy prawników, którzy będą w stanie dostrzec ewentualne luki i zagrożenia. Pamiętaj, że zakaz konkurencji musi chronić Cię skutecznie! Zakaz konkurencji w umowie o pracę W przypadku stosunków pracowniczych zakaz konkurencji został uregulowany wprost w kodeksie pracy w art. od 1011 do 1014 Przepisy nakazują sporządzić odrębną umowę (zarówno na czas obowiązywania stosunku pracy, jak i po jego ustaniu), w której zostaną uwzględnione: okres obowiązywania zakazu konkurencji, wysokość odszkodowania. Zgodnie z kodeksem pracy, zakaz konkurencji przestaje obowiązywać, jeżeli ustaną przyczyny uzasadniające jego ustanowienie lub pracodawca przestał się wywiązywać z obowiązku wypłaty odszkodowania. Pracodawca musi pamiętać, aby umowa o zakazie konkurencji została sporządzona pod rygorem nieważności w formie pisemnej. Zakaz konkurencji w umowie zlecenia i innych umowach cywilnoprawnych Umowy cywilnoprawne podlegają przede wszystkim zasadzie swobody umów, dlatego ważne jest, aby strony odpowiednio skonstruowały umowę o zakazie konkurencji. Zbyt surowe lub skrajnie nieuczciwe wymagania to ryzyko, że w razie sporu sąd uzna umowę za nieważną na gruncie art. 58 jako wykraczającą poza zasady współżycia społecznego lub naturę stosunku prawnego. Dobrze skonstruowany zakaz konkurencji w umowie cywilnoprawnej powinien zawierać: dokładne określenie usług, jakich zobowiązany nie może świadczyć lub czynności jakich nie będzie mógł wykonywać, okres obowiązywania zakazu konkurencji, odszkodowanie za powstrzymanie się od realizowania działalności konkurencyjnej, kara umowna za naruszenie zakazu konkurencji. W przypadku umów cywilnoprawnych szczególnie istotne jest precyzyjne sformułowanie postanowień umowy. O ile pracownik, w przypadku sporu z pracodawcą, może liczyć na niewielką „taryfę ulgową” ze strony sądu pracy, o tyle oceniając sytuację dwóch, równorzędnych podmiotów, sąd może mieć inne podejście. Aby jednak nie narazić się na zarzut sprzeczności zakazu konkurencji z zasadami współżycia społecznego, warto starać się wypośrodkować ryzyka i obciążenia umowne tak, aby nie spoczywały one wyłącznie na jednej ze stron umowy. Szkodliwość czynów nieuczciwej konkurencji bardzo często trudno ocenić na moment wystąpienia naruszenia. Nierzadko straty biznesowe będą rozciągały się na wiele miesięcy (lub nawet lat), dlatego sama kara umowna może nie wystarczyć. Stosowanie bardzo wysokich kar umownych nie będzie dobrym rozwiązaniem, ponieważ zastrzegający naraża się wtedy na zarzut nadmiernie wygórowanej kary i musi liczyć się z jej miarkowaniem przez sąd. W efekcie zakaz konkurencji okazuje się iluzoryczny, ponieważ strona zobowiązana do jego przestrzegania i tak nie poniesie żadnej sankcji (lub jedynie symboliczną). Jak sobie z tym poradzić? Bardzo ważne jest, aby przy formułowaniu umowy o zakazie konkurencji strony wprowadziły w niej zapis o możliwości dochodzenia odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary umownej stosownie do art. 484 § 1 Brak takiego zastrzeżenia ograniczy wysokość dopuszczalnego odszkodowania wyłącznie do samej kary umownej. Klauzula no-poaching w relacjach B2B W relacjach między przedsiębiorcami często mówi się o tzw. employee poaching, czyli kłusownictwie pracowniczym. Ta nieuczciwa strategia polega na „podkradaniu” pracowników, którzy w danej firmie pełnią kluczowe funkcje (np. specjaliści, managerowie). Aby zapobiec takiemu działaniu, kontrahenci mogą zawrzeć w umowie tzw. klauzulę no-poaching, polegającą na zakazie zatrudniania pracowników partnera handlowego. Podobnie jednak jak w przypadku umowy zlecenia, ustawodawca nie wprowadził specjalnych regulacji w zakresie uczciwej współpracy. Podstawy zakazu konkurencji również należy szukać w kodeksie cywilnym (zasadzie swobody umów) oraz ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, a także dorobku judykatury i doktryny. W art. 12 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji ustawodawca wprost wskazał przykłady zachowań, które mogą zostać uznanane za naruszające klauzulę no-poaching. Będzie to np. nakłanianie osoby świadczącej na rzecz przedsiębiorcy pracę, na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku prawnego do niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych lub innych obowiązków umownych, w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy. W przepisie mowa jest o „nakłanianiu”. Aby można więc mówić o czynie nieuczciwej konkurencji, nie musi więc zaistnieć skutek w postaci utraty pracownika. Co więcej, Sąd Apelacyjny w Białymstoku, w wyroku z dnia 12 grudnia 2014, sygn. I ACa 594/14 podkreślił, że nieuczciwy może być nie tylko sam sposób działania, ale też cel konkurenta. Jeżeli więc pracownik jest „wykradany” w celu osłabienia pozycji gospodarczej przedsiębiorcy, również można mówić o czynie nieuczciwej konkurencji. Judykatura uznała też, że nakłanianie do wypowiedzenia umowy mieści się w dyspozycji tego przepisu (tak uznał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 12 grudnia 2019 roku, sygn. VII AGa 1567/18). Należy jednak uważać, aby nie interpretować przepisów i orzecznictwa zbyt szeroko. Powszechnie przyjmuje się, że sam fakt złożenia atrakcyjniejszej oferty nie stanowi jeszcze per se czynu nieuczciwej konkurencji. Podobnie jak w przypadku umów cywilnoprawnych, aby zabezpieczyć się przed poachingiem pracowników, przedsiębiorcy powinni uwzględnić w umowie system kar umownych na wypadek stosowania nieuczciwych praktyk przez kontrahenta. W wielu przypadkach taki „straszak” okaże się wystarczający. Oprócz sankcji, należy możliwie precyzyjnie zdefiniować: czasowy i terytorialny zakres zakazu – jak długo i na jakim terytorium obowiązuje, przedmiotowy zakres zakazu – czego dokładnie dotyczy. Możliwość zbyt szerokiej interpretacji tworzy znaczne ryzyko bezskuteczności takiego obwarowania. Czy można ominąć zakaz konkurencji? Zakaz konkurencji wprowadzony w umowie może być bardzo skutecznym zabezpieczeniem, ale musi zostać odpowiednio skonstruowany. Co może sprawić, że klauzula nie będzie wiążąca? Jak wspomnieliśmy wcześniej, nie będzie działał bezterminowy zakaz konkurencji. Skuteczną walkę można podjąć też z zakazem bez pieniężnego ekwiwalentu w postaci odszkodowania. Jednym z zasadniczych błędów popełnianych podczas formułowania postanowień umowy jest pominięcie lub nadmierne uogólnienie zakresu przedmiotowego zakazu konkurencji. Jeżeli współpracownik lub kontrahent praktycznie stracą możliwość podjęcia zatrudnienia w branży, w przypadku sporu niemal na pewno umowa o zakazie konkurencji zostanie uznana za nieważną, jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jeżeli chcesz mieć pewność, że należycie chronisz interes swojej firmy, umowa o zakazie konkurencji jest tym, czego potrzebujesz. Zasięgnij porady wykwalifikowanych prawników, uniknij niepotrzebnych sporów i nie martw się o swój biznes! Zaufali nam: Pozostałe Artykuły 23 lipca 2022 Sprzedaż udziałów w Spółce z Spółka z to forma prawna przedsiębiorstwa, która umożliwia stosunkowo łatwe zbycie jej udziałów. Zaletą... Więcej 8 lipca 2022 Odwołane loty a odszkodowanie Prawo w przypadku problemów przy transporcie lotniczym stoi zdecydowanie po stronie pasażerów linii lotniczych. Uprawnienia... Więcej 6 lipca 2022 Jak pobrać raport BIK? Biuro Informacji Kredytowej (BIK)to największy rejestr dotyczący kredytów oraz pożyczek – w tym pozabankowych –... Więcej Zakaz konkurencji powinien być możliwie precyzyjny, a pracodawca nie może zabraniać pracownikom wszelkiej działalności Jeśli zakaz konkurencji obejmuje czas po ustaniu stosunku pracy, pracownikowi należy się odszkodowanie Zakaz konkurencji nie może też wyłączyć nas trwale z rynku pracy. Najczęściej takie umowy obejmują okres sześciu miesięcy po ustaniu zatrudnienia Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Zakaz konkurencji to osobna umowa, którą pracownicy podpisują podczas zatrudniania u danego pracodawcy. Bywa, że klauzula o zakazie konkurencji jest częścią umowy o pracę - sądy traktują ją jednak jak osobny dokument, co wynika z zapisów Kodeksu pracy. Zakaz konkurencji został uregulowany w art. 101-1014 Kodeksu pracy. Art. 101 par. 1. brzmi: W zakresie określonym w odrębnej umowie, pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też świadczyć pracy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność (zakaz konkurencji). Jak nietrudno zauważyć, tak skonstruowany zakaz konkurencji nie jest zbyt precyzyjny. Jego dookreślenie leży w interesie pracodawcy - inaczej trudno mu będzie wyegzekwować przestrzeganie zapisów umowy przez pracownika. - Pracodawca powinien bardzo dokładnie określić, co oznacza zakaz konkurencji i jaki jest jego zakres. Pracownik nie może się domyślać, o co chodzi w tym zapisie. W przypadku dziennikarza, zakaz konkurencji powinien definiować, że na przykład w trakcie trwania stosunku pracy i przez pół roku po jego ustaniu pracownik nie może realizować tekstów o tematyce prawnej dla ściśle określonych podmiotów wymienionych w umowie - mówi adwokat Paweł Zbrzyzny, specjalista w zakresie obsługi podmiotów gospodarczych (Dolnośląski Holding Prawny sp. z - W umowach o zakazie konkurencji, które sam konstruuję, jego definicja zajmuje zwykle całą stronę. Jego zakres definiuję nawet kodami PKD, by nie pozostawiać pola do interpretacji - dodaje. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Dalsza część artykułu znajduje się poniżej materiału wideo: W umowie o zakazie konkurencji pracodawca nie może zabronić pracownikowi wykonywania wszelkiej działalności. "Zakres zakazu konkurencji nałożonego na pracownika powinien być określony konkretnie i możliwie precyzyjnie, przez odniesienie go do określonego zbioru produktów lub usług, nie zaś do jakiejkolwiek działalności analogicznej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 2014 r., II PK 266/13)" - przypomina Państwowa Inspekcja Pracy w broszurze poświęconej zakazowi konkurencji. Zakaz konkurencji - odszkodowanie dla pracownika Zakaz konkurencji może obowiązywać zarówno w trakcie trwania stosunku pracy, jak i po jego wygaśnięciu. O ile pierwszy przypadek jest mniej kontrowersyjny, w drugim zaczyna się pole do interpretacji. Umowę o zakazie konkurencji, obejmującą okres po ustaniu zatrudnienia, można zawrzeć, gdy pracownik ma dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Co kluczowe z punktu widzenia pracownika, Kodeks pracy stanowi, że za okres, w którym pracownik nie może podjąć zatrudnienia w określonym umową charakterze, należy mu się odszkodowanie - nie niższe niż 25 proc. miesięcznego wynagrodzenia, wypłacane przez cały okres, kiedy zakaz konkurencji obowiązuje. - Zazwyczaj zakaz konkurencji obowiązuje około pół roku. Maksymalna długość, w przypadku umowy agencyjnej, to dwa lata. Ograniczenia czasowe nakładane przez pracodawcę nie mogą trwale wyłączyć pracownika z rynku pracy - zauważa Paweł Zbrzyzny. Jeśli więc podpisaliśmy zakaz konkurencji na okres dłuższy niż wskazane dwa lata, z dużą dozą prawdopodobieństwa sąd pracy uzna taki zapis za niezgodny z zasadami współżycia społecznego i rynkową praktyką (o ile pracownik wystąpi do sądu z takim roszczeniem). Zobacz także: Masz okres? Przysługuje ci dodatkowy dzień wolnego. Urlop menstruacyjny wprowadziła także polska firma Umowa, która nakłada na pracownika zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy, a jednocześnie nie wskazuje wysokości odszkodowania, jest nieważna - podkreśla prawnik. Co więcej, jeśli były pracodawca nie wypłaca pracownikowi odszkodowania, zakaz konkurencji przestaje go obowiązywać. Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że opóźnienie wypłaty odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy z tytułu zawartej umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, stanowi "niewywiązanie się" z obowiązku wypłaty odszkodowania powodujące ustanie zakazu konkurencji. Jednak fakt, że wskutek braku należnego świadczenia były pracownik podjął nowe zatrudnienie, nie zwalnia pracodawcy z obowiązku uiszczenia wszystkich określonych w umowie zobowiązań. Dodatkowo warto wiedzieć, że w trakcie otrzymywania odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji możemy podjąć inną pracę, której ten zakaz nie obejmuje. Nie będzie to miało wpływu na wypłacanie świadczenia. Co istotne, nawet, jeśli nie podpisaliśmy umowy o zakazie konkurencji, jesteśmy zobowiązani do niewynoszenia na zewnątrz informacji i know-how pracodawcy. Wynika to z art. 100 kodeksu pracy, który wylicza obowiązki pracownika. Jest w nim mowa także o tym, że pracownik powinien "dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę." Zakaz konkurencji a samozatrudnienie Nieco inaczej wygląda sytuacja osób zatrudnionych na kontraktach managerskich, w formie B2B, na umowach o dzieło czy zlecenia. Oni także mogą zostać objęci zakazem konkurencji, jednak obowiązują ich nie przepisy Kodeksu pracy, a Kodeksu cywilnego. W tym drugim nie ma wzmianki o zakazie konkurencji. Strony umowy mogą ją więc sformułować dowolnie, w ramach przepisów Kodeksu cywilnego. Zarówno zakres zakazu konkurencji jak i czas jego trwania mogą być więc dłuższe niż ma to miejsce w przypadku osób zatrudnianych na umowę o pracę. Co do zasady nie ma też obowiązku zawierania w umowie o zakazie konkurencji klauzuli o wypłacie odszkodowania po ustaniu stosunku pracy. Mecenas Paweł Zbrzyzny ostrzega jednak, że taka interpretacja przepisów jest ryzykowna. Zobacz także: Pandemia przynosi korzystne zmiany dla pracowników. Skończy się rozliczanie z godzin spędzonych przy biurku - Są orzeczenia sądów mówiące o tym, że takie podejście łamie zasady współżycia społecznego - zauważa specjalista. - Kiedy nie ma odpowiednich przepisów, sądy sprawdzają, jak skonstruowane są przepisy dotyczące stosunku pracy. Sam, kiedy konstruuję umowy z osobami, które nie są pracownikami w świetle Kodeksu pracy, staram się stosować do zapisów Kodeksu pracy, mówiących o wypłacie odszkodowania w wysokości min. 25 proc. wynagrodzenia - dodaje Zbrzyzny. Złamanie zakazu konkurencji - konsekwencje Złamanie zakazu konkurencji przez pracownika uprawnia pracodawcę do rozwiązania stosunku pracy z winy pracownika i bez zachowania okresu wypowiedzenia. Oprócz zwolnienia, musimy się liczyć z zapłatą kar określonych w umowie (jeżeli takie zapisy się w niej znalazły). Dodatkowo, jeśli w skutek naszych działań pracodawca poniósł szkodę, w przypadku jej wykazania przez pracodawcę, będziemy musieli wypłacić mu odszkodowanie. W przypadku osób zatrudnionych na umowę o pracę wysokość odszkodowania określa się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może być wyższa niż wartość trzech miesięcznych pensji (jeśli pracownik działał nieumyślnie). Jeśli umyślnie lub w wyniku rażącego niedbalstwa działaliśmy na szkodę pracodawcy, możemy zostać zobowiązani do wypłaty odszkodowania do wysokości poniesionej szkody. - W przypadku sporu z pracodawcą, sądy zazwyczaj stają po stronie pracowników. Jeśli jednak wiąże nas kontrakt B2B, jesteśmy traktowani jak profesjonaliści - tłumaczy prawnik. - Jeśli więc mamy wątpliwości co do zakresu obowiązywania zakazu konkurencji, warto wystąpić do pracodawcy z takim pytaniem. Najlepiej w formie pisemnej, ewentualnie mailowo - podpowiada Paweł Zbrzyzny. Przede wszystkim jednak adwokat radzi, by czytać i negocjować umowy o zakazie konkurencji. On sam w swojej praktyce tylko raz spotkał się z pracownikiem, który zapoznał się z kontraktem i chciał nanieść swoje uwagi. - Co do zasady pracownicy nie czytają umów, nie rozumieją ich i godzą się na to, co podsunie im pracodawca. Warto pytać, prosić o doprecyzowanie - mówi Paweł Zbrzyzny. A jeśli decydujemy się zostawić nieprecyzyjne klauzule w umowie o zakazie konkurencji, róbmy to świadomie. Tak sformułowana umowa pozostawi nam, w przypadku ewentualnego sporu z pracodawcą, szerokie pole do interpretacji. Pracując długo w jednym miejscu pracy, często nabywamy doświadczenia, które pomogłoby nam we własnym biznesie. Jednak czy to legalne? Przed takim dylematem stanął jeden z naszych prawne w serwisie PracaNarzeczony podpisał umowę lojalnościową dziewięć lat temu, zatrudniając się w sklepie motoryzacyjnym. Obecnie złożył wypowiedzenie i chciałby otworzyć swój sklep motoryzacyjny. Czy może otworzyć swój sklep mimo podpisanej lojalki? Czy można ten dokument jakoś obejść?Na pytanie odpowiada Andrzej Fortuna - radca prawny z kancelarii Radcy Prawnego Fortuna. Precyzyjna odpowiedź na postawione pytanie wymagałaby analizy podpisanych przez pracownika dokumentów. W praktyce bowiem umową lojalnościową (tzw. "lojalką") określa się zarówno ustalony umownie zakaz konkurencji, jak i umowę w sprawie podnoszenia przez pracownika kwalifikacji zawodowych na koszt pracodawcy. Kwestie dotyczące podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez pracownika zostały uregulowane w art. 102 i kolejnych Kodeksu pracy. Jeśli pracownik podnosi kwalifikacje zawodowe z inicjatywy pracodawcy lub za jego zgodą, a pracodawca finansuje, choćby w części, naukę pracownika czy jego wydatki związane z nauką - strony zawierają na piśmie umowę, mocą której pracownik zobowiązuje się przepracować u pracodawcy określony czas (nie dłużej niż trzy lata). Wcześniejsze rozwiązanie stosunku pracy, w zależności oczywiście od przyczyn takiego stanu rzeczy, może się wówczas wiązać z koniecznością zwrócenia pracodawcy poniesionych kosztów, proporcjonalnie do czasu nieprzepracowanego pomimo zapytania jednak zdaje się wynikać, że w niniejszej sprawie chodzi raczej o umowę o zakazie konkurencji, o której mowa w art. 1011-1014 Kodeksu pracy. Mocą takiej umowy, zawartej pod rygorem nieważności w formie pisemnej, pracownik zobowiązuje się do nieprowadzenia działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też do niepodejmowania pracy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność konkurencyjną. Za działalność konkurencyjną należy uznać działalność, która odnosi się do tego samego zakresu przedmiotowego i jest skierowana do tego samego kręgu odbiorów, a więc obiektywnie mogłaby negatywnie oddziaływać na interesy prowadzone przez dwa warianty umowy o zakazie konkurencji - jeden odnosi się do zakazu konkurencji w trakcie trwania stosunku pracy, drugi - do zakazu konkurencji po ustaniu zatrudnienia. Zawarcie umowy o zakazie konkurencji w trakcie trwania zatrudnienia u danego pracodawcy z zasady nie wiąże się dla pracownika z uzyskiwaniem dodatkowych profitów od pracodawcy. Natomiast naruszenie zakazu konkurencji i spowodowanie tym szkody pracodawcy upoważnia pracodawcę do dochodzenia od pracownika odszkodowania na zasadach określonych w Kodeksie pracy (a więc teoretycznie do wysokości trzykrotności miesięcznego wynagrodzenia pracownika, jednakże jeśli szkoda została wyrządzona umyślnie - a tak może być w większości przypadków naruszenia zakazu konkurencji - wówczas pracownik odpowiada do pełnej wartości szkody). Może się to też wiązać z rozwiązaniem przez pracodawcę umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym - i to pomimo trwania okresu wypowiedzenia. Natomiast w zakresie podejmowania działalności konkurencyjnej po zakończeniu obowiązywania umowy o pracę zasady są nieco inne. Po pierwsze, umowa o zakazie konkurencji jest tu zawierana jedynie z pracownikiem mającym dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Aczkolwiek trzeba przy tym wskazać, że w orzecznictwie upowszechniło się stanowisko, iż pracodawca ma prawo do subiektywnej oceny, czy dany pracownik posiada informacje, o jakich mowa powyżej, a więc, czy może stać się drugą stroną umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku drugie, za powstrzymanie się od podejmowania działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy pracownikowi należy się od pracodawcy stosowne odszkodowanie, które nie może być niższe niż 25 proc. wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji. Odszkodowanie może być wypłacane w miesięcznych ratach. Tym samym pracownik otrzymuje stosowną rekompensatę za ograniczenie jego działalności. Kodeks pracy nie przewiduje możliwości wypowiedzenia takiej umowy o zakazie konkurencji. Jednakże przyjmuje się, że strony mogą przewidzieć taką możliwość. Zgodnie jednak ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z 12 marca 2014 r., sygn. akt II PK 151/13, możliwość wypowiedzenia umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy musi wyraźnie wynikać z tej umowy. W praktyce jednak raczej nie zdarza się zastrzeżenie dopuszczalności wypowiedzenia umowy przez pracownika, a prawo to jest zastrzegane dla pracodawcy. Należy jednocześnie zwrócić uwagę na szczególną regulację związaną z pandemią. Zgodnie bowiem z treścią art. 15gf pkt 1) ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych - w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19, pracodawca, na rzecz którego ustanowiono zakaz działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy, może go wypowiedzieć z zachowaniem terminu siedmiu - co istotne - zakaz konkurencji przestaje obowiązywać przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa, w razie ustania przyczyn uzasadniających taki zakaz lub w razie niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty także pamiętać, że zakres zakazu konkurencji winien być w umowie określony w sposób konkretny i możliwie precyzyjny. Zakaz taki stanowi bowiem ograniczenie zasady wolności prowadzenia działalności gospodarczej czy swobody podejmowania zatrudnienia. Zatem wszelkie ograniczenia tychże zasad muszą być wykładane ściśle, nie można ich domniemywać czy przyjmować w drodze zatem powyższe na grunt przedstawionej sprawy, w pierwszej kolejności należy ustalić, jaki charakter ma umowa o zakazie konkurencji podpisana przez pracownika. Jeśli jest to tylko umowa o zakazie konkurencji w trakcie trwania stosunku pracy, to pracownika po zakończeniu umowy o pracę zakaz konkurencji obowiązywał nie będzie. Jednakże póki trwa okres wypowiedzenia, to oczywiście od działalności konkurencyjnej należałoby się trójmiejskich pracodawcówJeżeli jednak pracownik zawarł umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy - to po rozwiązaniu umowy o pracę pracownik - w zakresie i okresie wskazanym w umowie - będzie zobowiązany do niepodejmowania działalności konkurencyjnej, jeśli pracodawca zgodnie z umową będzie mu wypłacał stosowne odszkodowanie, nie mniejsze niż 25 proc. wynagrodzenia otrzymanego w czasie odpowiadającym długości umówionego okresu zakazu konkurencji. W mojej ocenie otwarcie sklepu o takim samym profilu, jaki posiada pracodawca, działającego na tym samym rynku, na jakim działa pracodawca, z dużą dozą prawdopodobieństwa może być uznane za naruszenie zakazu konkurencji. Oczywiście kluczowe mogą tu być zapisy zawartej umowy i sformułowania odnoszące się do zakresu przedmiotowego ustalonego zakazu marginesie jednak należy zwrócić uwagę na dodatkową kwestię. Otóż nawet jeśli analiza danej sprawy doprowadzi do wniosku, że pracownika nie obowiązuje zakaz konkurencji, to jednak nie oznaczać będzie zupełnej swobody jego działań. Wymagana jest szczególna ostrożność. Zgodnie bowiem z treścią art. 9 Ustawy z dnia 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców przedsiębiorca powinien wykonywać działalność gospodarczą zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji, poszanowaniem dobrych obyczajów oraz słusznych interesów innych przedsiębiorców. Kwestie nieuczciwej konkurencji reguluje Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, zakazując wykorzystywania tajemnicy cudzego przedsiębiorstwa, naśladownictwa produktów, nakłaniania pracowników innego przedsiębiorcy do niewykonywania lub nienależytego wykonywania obowiązków czy też nakłaniania klientów czy kontrahentów innego przedsiębiorcy do rozwiązywania lub nienależytego wykonywania umowy w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy, jak również rozpowszechniania nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o swojej lub innych firmach w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody. Należy zatem pamiętać, że - niezależnie od tego, czy zakaz konkurencji obowiązuje, czy też nie - stworzenie nowego podmiotu gospodarczego nie może bazować na takich nieuczciwych praktykach. W przeciwnym razie istnieje prawdopodobieństwo narażenia na odpowiedzialność odszkodowawczą czy nawet karną. Porady prawnika Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która Cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia Ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który Cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@ Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu

umowa o zakazie konkurencji b2b