gdzie na kanary zimą
Eksplorujemy jeden z najlepszych akwenów do uprawiania żeglarstwa morskiego na świecie (ponad 100 godzin stażu morskiego na wodach pływowych). Tworzymy warunki do rozwoju żeglarskiej pasji, nauki nowych umiejętności i samodzielność dla każdej grupy wiekowej. Uciekamy przed zimą do miejsca gdzie temperatura wynosi 25 stopni C!
Termy to świetny pomysł na relaks, zwłaszcza jesienią i zimą. Gorące źródła nie tylko usuwają zmęczenie i stres, ale też pomagają leczyć choroby skóry, łagodzą ból i mają dobroczynny wpływ na odporność całego organizmu. Gdzie w Polsce znajdują się najlepsze termy, oferujące dodatkowe atrakcje dla dorosłych i dzieci?
Kanary to jeden z czterech archipelagów w regionie Mikronezji na północno-wschodnim Atlantyku. Choć administracyjnie Wyspy Kanaryjskie należą do Hiszpanii, geograficznie znacznie bliżej im do Afryki, od której wybrzeży dzieli je jedynie ok. 100 km. Macie ochotę na zmianę klimatu z umiarkowanego na oceaniczno-subtropikalny bez konieczności użycia paszportu?
Na jej terenie znajdują się malownicze miejscowości, takie jak Krynica Morska czy Piaski, a także ślady fortyfikacji z czasów II wojny światowej. Mierzeja Wiślana słynie z pięknych plaż, ale jest tam dużo mniej turystów niż w innych częściach polskiego wybrzeża. Jest to idealne miejsce by podziwiać Bałtyk zimą.
Leżą na Oceanie Atlantyckim i należą do terytorium Hiszpanii. To wymarzone miejsce dla wielbicieli przyrody, wędrówek po górach i pięknych, wulkanicznych plaż. Temperatury są umiarkowane co sprawia, że nie panują tu męczące upały, a wiejące na plażach wiatry sprzyjają uprawianiu sportów wodnych. Bogata oferta hotelowa
Süddeutsche Zeitung Bekanntschaften Er Sucht Sie. Jedno z turystycznych marzeń zrealizowane. Odwiedziliśmy Teneryfę podczas zimowych ferii (luty 2016). Teraz dzielimy się naszą opinią, czy warto i gdzie warto wybrać się z dzieckiem. Postaramy się też o sporo praktycznych wskazówek. Na znajdziecie już sporo artykułów dot. Teneryfy, część z nich zaktualizowaliśmy po naszych zimowych wakacjach na Teneryfie, a część pozostaje aktualna bez zmian (w treści znajdziecie linki do wybranych artykułów, rozwijających poszczególne wątki). Jeśli nie lubicie dużo czytać i wolicie pigułkę - zapraszamy na krótki film: Zimowe wakacje z dziećmi na Teneryfie - OPINIA po pobycie Lot Na Teneryfę dolecieliśmy liniami RYANAIR z Modlina. Podróż co do zasady komfortowa, o ile o komforcie można mówić siedząc prawie 6 godzin na fotelach. Koszt biletów to ok. 350 pln w jedną stronę na osobę - prawdopodobnie jeśli ktoś potrafi lepiej szukać, a przede wszystkim ma elastyczny kalendarz wyjazdu, można znaleźć jeszcze taniej. Na Teneryfie są dwa lotniska (Północ i popularniejsze Południe - oddalone od siebie 70 km) - warto to uwzględnić również podczas poszukiwań lotów. Noclegi Pierwszy tydzień spędziliśmy w południowej części wyspy. Nocowaliśmy w apartamentach Aguamarina- strona domowa: . Możecie wybrać zakwaterowanie w typowym pokoju hotelowym lub w budynku apartamentowca. W obu przypadkach można korzystać z pełnej infrastruktury hotelu, a jest tego nie mało. Kilka basenów, w tym jeden kryty, świetne możliwości rekreacyjne boiska, mini-golf itp. Jednak tym co nas urzekło był widok z apartamentu. Ocean, marina i szum fal, który budzi o poranku = 100 % satysfakcji. Sam apartament też wyjątkowo wygodny - dwa niezależne pomieszczenia, aneks kuchenny, spora toaleta z wanną i osobnym prysznicem no i oczywiście balkon. Całość ok. 50 m2 więc raczej sporo. Nasi sąsiedzi (emeryci z Wielkiej Brytanii) zajmowali taki apartament we dwoje...z tą różnicą, że nie przyjechali tak jak my na dwa tygodnie, a na dwa miesiące (ahh...te emerytury). No właśnie...powiecie, że taka miejscówka musi kosztować fortunę - niekoniecznie. Jeśli odpowiednio wcześniej zarezerwujecie możecie liczyć na przyzwoitą cenę. Poniżej przykład na tygodniowy pobyt w okolicach długiego weekendu listopadowego - niewiele ponad 2000 pln za tydzień dla rodziny 2+2 przy takim standardzie to naszym zdaniem cena bardzo atrakcyjna. Nasza opcja zakwaterowania uwzględniała śniadania, które były wyśmienite. Bardzo bogaty bufet: sałatki, owoce, wszystkie rodzaje płatków i musli, oczywiście sery i wędliny, dania na ciepło uwielbiane przez Brytyjczyków (nie tylko ;) itp. Pierwszego dnia skorzystaliśmy również z kolacji i tak już zostało prawie do końca. Cena bufetu kolacyjnego to 12 Euro dla dorosłych i 6 Euro dla dzieci powyżej 7 lat - w tej cenie jest All Inclusive, jednak nas bardziej niż alkohole interesowało jedzenie. Tutaj mieliśmy pewność, że dzieciaki zawsze coś znajdą w bufecie dla siebie, a my rodzice mogliśmy oddać się prawdziwej uczcie. Dania wyjątkowo smaczne, a co dla nas ważne, sporo lokalnych produktów. Poza bardzo bogatym bufetem z gotowymi daniami, owocami i ciastami, można skorzystać z opcji "live cooking". Dwie lodówki - w jednej mięsa, a w drugiej codziennie świeże ryby różnych gatunków - wybieracie, a kucharz przy Was przyrządza je "szyte na miarę". Kolacje w restauracji przy apartamentach Aguamarina okazały się tak dobre, że podczas 7 dni pobytu na Południu Teneryfy korzystaliśmy z nich aż 5 razy. Kolejny tydzień spędziliśmy w apartamentach Turquesa Playa w Puerto de la Cruz. To miejsce świetnie nadaje się na bazę wypadową do zwiedzania Teneryfy. Sama miejscowość ma też sporo do zaoferowania (więcej poniżej). Sprawdź też >>Wypożyczenie samochodu, drogi, parkingi << Zwiedzamy Teneryfę z dziećmi - co warto zobaczyć? Zakwaterowanie w bardzo komfortowych apartamentach Aguamarina w San Miguel de Abona okazała się świetną bazą wypadową do zwiedzania tej części wyspy. Tym co nas urzekło w położeniu hotelu to pierwsza linia brzegowa i przepiękny widok na Ocean oraz pobliską marinę (Marina San Miguel). Wokół kilka kameralnych restauracji oraz dwa pola golfowe. Nie ma tam zgiełku czy tysięcy sklepików z pamiątkami, są za to ciekawe miejsca spacerowe i cisza, której my często poszukujemy. Przy apartamentach i hotelu Aguamarina Golf znajdziecie mini-plażę, w 100 % pokrytą kamieniami wulkanicznymi, nie przeszkadzało nam to jednak aby chwilę popływać również w tym miejscu. W samej miejscowości San Miguel znajdziecie marinę, która wśród turystów znana jest jako miejsce, z którego wypływa się w rejs turystyczną łodzią podwodną. Jeśli chcecie się na taki rejs załapać, koniecznie wcześniej umówcie się. W marinie znaleźliśmy też akcent z Polski. Statek Vikingów prosto z....Łeby! :) Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od miejscowości Adeje, spacerując głównym deptakiem do Playa de la Americas, a drugiego dnia do Los Cristianos. Po drodze robiąc przystanki na plaże, lody czy próbując lokalnych restauracji udało nam się poznać charakter każdej z tych najpopularniejszych na Teneryfie miejscowości. Playa de la Americas to zdecydowanie najbardziej komercyjna i rozrywkowa część wyspy. O ile wszędzie wiodącą grupą turystów są niemieccy czy brytyjscy emeryci, o tyle w Playa de la Americas spotkacie sporo ludzi młodych, nastawionych na imprezowanie. We wszystkich miejscowościach znajdziecie ciekawe plaże - tutaj przeczytacie o najładniejszych plażach na Teneryfie. Costa Adeje, Playa de la Americas czy Los Cristianos to miejscowości powstałe w 100 % z myślą o turystach, w których dominuje zabudowa hotelowa i apartamentowce. Nie znajdziecie tutaj urokliwych starówek czy charakterystycznej hiszpańskiej architektury. Jednak jest jedno czego możecie tutaj spodziewać się prawie zawsze - słońce! To zdecydowanie najbardziej słoneczny obszar na Teneryfie - sprawdzaliśmy to kilkukrotnie. Nawet gdy w San Miguel de Ambona wiało i robiło się chłodno, w Los Cristianos (zaledwie 15 km dalej) spokojnie można było się opalać, a chmury zawsze omijały słońce. Gdy na północy wyspy lało i było 12 stopni, po godzinnej drodze autostradą na Południe, w Playa de la Americas słońce piekło, a temperatura sięgała 25 stopni. To najważniejszy powód, dla którego większość turystów wybiera (szczególnie zimą) słoneczne Południe. O ile w miesiące letnie, również na Północy słońce praktycznie cały czas gości na niebie, o tyle w miesiącach zimowych chmury faktycznie dosyć często zatrzymują się na Północy Teneryfy. Więcej o pogodzie na Teneryfie. Na plażach czekają na Was również wodne atrakcje, od rowerków czy wodnych placów zabaw, przez przejażdżki skuterami wodnymi, parascending czy fly board - czyli latające buty! Większość atrakcji nie jest dostępna dla młodszych dzieci, jednak jeśli macie starszaków to z powodzeniem te atrakcje są godne uwagi. My wybraliśmy się na parascending - świetne doświadczenie :). Największa firma z tego typu atrakcjami to Water Sports Tenerife ( - tam z powodzeniem możecie szukać Karola, Polaka, który wszystko Wam wyjaśni i dobierze najlepszą ofertę. Ich baza znajduje się w Puerto Colón, jednak jeśli się wcześniej umówicie dojadą na jedną z popularniejszych plaż z całym niezbędnym sprzętem. Wiecie już, że trzy najpopularniejsze miejscowości na Teneryfie to głównie plaża i "pop-atrakcje". Są na południu również takie miejsca, które koniecznie powinniście odwiedzić. Malowniczo położona wioska Masca zrobi wrażenie nie tylko swoim urokiem, ale też wyjątkową trasą przez góry Teno (ps. tylko nie jedźcie podczas deszczu - skały spadają z gór - wiemy bo próbowaliśmy :). Więcej o drogach na Teneryfie i drodze na Mascę. Zobaczcie poniżej kilka fotek. Dla piechurów polecamy też spacer wąwozem Masca biegnącym aż do klifów Los Gigantes. Jeśli kochacie wyjątkowe krajobrazy, polecamy przebyć tą drogę samochodem z dwóch stron: najpopularniejsza trasa od Santiago del Teide oraz druga trasa z Buenavista del Norte. Jeśli już tam będziecie, polecamy udać się do Punta del Teno - tam droga jest jeszcze bardziej wymagająca, a nagrodą będzie spektakularny widok na Los Gigantes i latarnie Faro del Teno. Los Gigantes to miejscowość, którą polecamy odwiedzić. Ciekawe miasteczko skąd z punktu widokowego bardzo często widać delfiny czy wieloryby. Z tutejszej mariny organizowane są wycieczki na tzw. "whale watching". To właśnie w tych okolicach delfiny i wieloryby są stałymi bywalcami. Z Los Gigantes polecamy przejechać wzdłuż wybrzeża w kierunku Costa Adeje, po drodze mijając setki hektarów plantacji bananów. Z resztą banany możemy spotkać praktycznie wszędzie. Przygotujcie się na pytania dzieciaków: dlaczego banany rosną "do góry", a nie wiszą, noo i czemu banany rosną w workach ;) Casa del Cameilo - zupełnym przypadkiem trafiliśmy do tej restauracji, a w zasadzie kolejnej atrakcji południowej Teneryfy. Z lokalnej kuchni nie skorzystaliśmy, ale przejażdżki wielbłądem sobie nie odmówiliśmy. Sceneria tam jest wyjątkowa - piaszczysty, prawie pustynny teren, przed wami ocean, a za wami góry - naszym zdaniem warto zatrzymać się na krótką przejażdżkę. La Caleta - miejscowością, której nie możecie ominąć jest La Caleta - słynie przede wszystkim z restauracji serwujących owoce morza...ale pamiętajcie, że to zdecydowanie nie najtańsza miejscowość. Przyjemne miejsce na spacer i lody, a kraby spotkacie nie tylko w restauracjach - pełno ich tutaj wygrzewających się na skałach i kamieniach. Wodne szaleństwo - Aquparki na Teneryfie Będąc na Teneryfie nie sposób nie zauważyć reklam aquaparków - Aqualand oraz Siam Park (pod linkami szczegółowe opisy) to prawdziwy raj dla amatorów wodnej rozrywki. Odwiedziliśmy Siam Park, który możemy Wam zarekomendować jako miejsce niezwykłe - nie tylko dlatego, że czekają na Was tam rewelacyjne zjeżdżalnie wodne, ale przede wszystkim dlatego, że całość jest tak przemyślana i zagospodarowana, że czujecie się jakbyście byli w wodnym, tropikalnym świecie. Nie widać plastikowych rur, wszystko pokrywa pięknie zadbana roślinność, mostki i drewniane wykończenia - robi wrażenie. Choć w Siam Parku nie brakuje atrakcji dla młodszych dzieci, nie ma co ukrywać, że większość zjeżdżalni dostępna będzie dla starszych dzieci (powyżej 120 cm wzrostu). Pod względem atrakcji dla maluchów, podobno Aqualand ma lepszą ofertę. Zobaczcie sami co oferuje Siam Park: Jeśli ktoś lubi szybkość i jazdę na torze, tuż przy autostradzie (zjazd 66) znajdzie Karting Club Tenerife. To profesjonalny tor na którym mozecie spróbować swoich wyścigowych umiejętności. Candelaria tej miejscowości nie możecie ominąć. To jedna z niewielu miejscowości południa Teneryfy, która zachowała typowo hiszpański charakter. To miejsce kultu religijnego. 2 lutego i 15 sierpnia docierają tu największe pielgrzymki na całym archipelagu. Wszystko za sprawą Matki Bożej z Candelarii, której posąg znajduje się tutejszej Bazylice. Legenda głosi, że figurka Dziewicy z dzieciątkiem na jednym ręku i świecą w drugim została znaleziona przez rdzennych mieszkańców Teneryfy, jeszcze przed przybyciem Hiszpanów. Przy bulwarze znajdziecie jeden z popularniejszcyh obrazków Teneryfy - 9 posągów Guanczów, czyli ostatninch dawnych władców Teneryfy. Tuż obok znajdziecie wydrążoną przez wiatr i fale niewielką jaskinię, w której podobno kiedyś odpoczywały wielbłądy (stąd nazwa jaskinia wielbłądów - Cueva de los Camellos) . W Candelarii trafiliśmy też na obchody karnawału. O ile największy karnawał (drugi co do popularności po RIO) odbywa się w Santa Cruz de Tenerife to w poszczególnych miejscowościach na Wyspach karnawał trwa znacznie dłużej. Zobaczcie sami jak do karnawału przygotowują się mieszkańcy (zdjęcia robione w samo południe, szkoda że nie mogliśmy zostać do wieczora). Santa Cruz de Tenerife - pomimo, że to stolica wyspy, nie zabawiliśmy tu zbyt długo. Odwiedziliśmy symbol miasta Auditorio de Tenerife (kojarzony z operą w Sydney), zerknęliśmy też do Parque Maritimo Cesar Manrique (baseny tuż przy oceanie) i skorzystaliśmy z wesołego miasteczka. Tym razem nie mieliśmy ochoty na większe zwiedzanie miasta, dlatego udaliśmy się zaledwie 2 km od Santa Cruz de Tenerife, gdzie jest jedna z najczęściej fotografowanych plaż - Playa de las Teresitas - naszym zdaniem jedna z lepszych miejscówek do plażowania. San Cristobal de la Lauguna - położona na wzniesieniu niedaleko stolicy Teneryfy, przywitała nas znacznie chłodniejszym powietrzem, niż na plaży Teresitas. To pierwsze hiszpańskie miasto kolonialne założone na przełomie 1496-1497 do dziś niewiele się zmieniło. Stąd wpis na światową listę UNESCO. Puerto de la Cruz - w tej miejscowości nocowaliśmy podczas drugiego tygodnia naszych zimowych wakacji na Teneryfie (to stąd wyruszaliśmy na zwiedzanie San Cristobal de la Laguna, Teide itd.). Mieszkaliśmy w apartamencie w kompleksie Turquesa Playa zaledwie 100 m od plaży Jardin. Przeczytajcie więcej o rodzinnych apartamentach Turquesa Playa Puerto de la Cruz. Początkowo miejscowość nie zrobiła na nas większego wrażenia, jednak krok po kroku zdobywała nasze serce. Puerto de la Cruz to turystyczna kolebka, która szczyty swojej swojej popularności święciła wówczas, kiedy na południu nie było jeszcze żadnej infrastruktury turystycznej. Miasto różni się znacznie od tych na południu. Kanaryjskie kamienice, sporo lokalnego jedzenia, mnóstwo pozytywnej energii mieszkańców miasta (widok kanaryjskiej fiesty nie jest tu niczym obcym). Jest tu szczególnie przyjemnie wieczorami, gdzie w licznych restauracjach i kawiarniach słychać gwar rozmów i dźwięki muzyki. Warto pospacerować uliczkami starówki - okazuje się, że tuż za rogiem czekają na Was sporo zieleni, niezwykła architektura i np. ciekawe murale. To w Puerto de la Cruz spotkacie również mnóstwo rodowitych mieszkańców wyspy, w przeciwieństwie do południa Teneryfy, gdzie przeważają turyści. Ta niezwykła kombinacja kanaryjskiego miasteczka z bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturą turystyczną przyciąga do miasta mnóstwo turystów. Puerto de la Cruz zaskoczyło nas również kilkoma ciekawostkami takimi jak palmy otulone kolorowymi "szalikami"/golfami, czy kopce z kamieni, układane przez turystów na pamiątkę odwiedzin miejsca (takie i w takiej ilości nad morzem widzieliśmy pierwszy raz). W miesiącach zimowych nad miastem często zatrzymują się gęste chmury (z resztą jak nad większością północnej części wyspy), dlatego jeśli zależy Wam na tylko na plażowaniu wówczas to nie jest miejsce dla Was, chyba że wybieracie się wiosną czy latem - wówczas to idealna miejscówka. W mieście znajduje się park wodny Lago Martianez (baseny nad brzegiem oceanu), a przy plaży Martianez często spotkacie surferów. Nie brakuje tutaj też placów zabaw dla dzieci. Tuż obok Puerto de la Cruz znajduje się Punta Brava tą niewielką miejscowość warto odwiedzić wieczorem, gdy Hiszpanie wychodzą do lokali na wieczorne spotkania i rozmowy - zupełnie inny klimat niż w typowo turystycznych miejscowościach. W Punta Brava znajduje się też jedna z największych atrakcji turystycznych Teneryfy - Loro Parque. Nie da się ukryć, że to miejsce magiczne. Oczywiście część z Was zapewne będzie krytykować pokazy orek czy delfinów, czy wogóle trzymanie zwierząt. Trzeba jednak na całość spojrzeć bardzo szeroko - to tutaj już uratowano kilka gatunków ptaków przed wyginięciem, a żadna z orek i żaden z delfinów nie urodził się na wolności - tam nie poradziłyby sobie, podobnie jak orka z popularnego filmu "Uwolnić Orkę". Nie wchodząc jednak głęboko w dyskusje czy tego typu ośrodki to dobro czy zło, możemy na 100 % stwierdzić, że ciekawszego orgodu zooligicznego nie widzieliśmy. Kilka fotek z Loro Parque: Pływanie z delfinami ? Wiele osób pyta nas czy możliwe jest na Teneryfie pływanie z delfinami - otóż do Waszej oceny pozostawiamy decyzję czy to dobre czy złe, jednak w Loro Park jest możliwość płynięcia na łódce ciągniętej przez delfiny. Dodatkowo dziecko zaangażowane jest w show - głaszcze delfiny, daje im buziaki itp.. Całość w otoczce muzyki i na oczach kilkuset osób do nawet tysięcznej widowni. Z takiej opcji możecie skorzystać bezpłatnie, wystarczy że zgłosicie się do obsługi minimum pół godziny przed planowanym show, a dziecko ma wagę i wzrost akceptowalną do tego typu atrakcji. Garachico - jedna z najstarszych miejscowości na Teneryfie. Założona zaraz po podboju wyspy była bardzo ważnym ośrodkiem, głównie ze względu na zlokalizowany tam port. Dziś Garachico odwiedzane jest z innych względów - w 1706 r. nastąpiła erupcja wulkanu el Teide, która zalała całkowicie port oraz część miasta lawą. Dla turystów przygotowano nawet specjalne spacerowe ścieżki, aby móc jeszcze lepiej zaobserwować zastygłe warstwy lawy, a tuż obok, lawa utworzyła naturalne baseny (korzystanie bezpłatne). Garachico to kameralna miejscowość, w której widoczna jest typowo kanaryjska architektura - więc polecamy Wam dłuższy spacer po miejscowości. Wulkan Teide - wyprawa na szczyt wulkanu (ponad 3,5 km wysokości!) okazała się nie lada wyzwaniem, dlatego wszystkich zainteresowanych odsyłamy do osobnego materiału poświęconego wyłącznie wycieczce na Teide-tam praktyczne informacje i sporo zdjęć! Co ważne, cała wyspa jest bardzo przyjazna dzieciom - bezpieczne place zabaw przy plaży i w wielu innych miejscach, wszędzie też dogodne warunki do rodzinnego wypoczynku - no i ten klimat! O walorach Teneryfy moglibyśmy jeszcze długo pisać...o tym jak było fajnie też...jednak słowa nigdy nie oddadzą doświadczenia i przeżycia tych magicznych chwil, dlatego jeśli tylko możecie- jedźcie! Przeczytajcie również: Teneryfa - 13 najlepszych atrakcji dla dzieci
Gdy nadchodzą zimniejsze dni czujecie się zmęczeni i przygnębieni? Może warto wtedy wyjechać gdzieś, gdzie jest ciepło i słonecznie? I wcale nie musi to być daleka egzotyczna podróż. Przeczytaj koniecznie: Zimowy urlop z rodziną w ciepłych krajach to marzenie niejednego Polaka. Po takim wyjeździe, choćby trwał tylko kilka dni, możemy na nowo nabrać energii, którą skutecznie odbiera nam chłód, wiatr, deszcz i brak słońca. Przed oczami stają nam tropikalne raje, jednak daleka podróż zazwyczaj sporo kosztuje, a długi lot samolotem, zwłaszcza z małymi dziećmi, wydaje się być mało komfortowy. Ale przecież w samej Europie i najbliższych okolicach nie brakuje miejsc, w których i zimą utrzymuje się wysoka temperatura i ładna pogoda. A dzięki rozwojowi linii lotniczych wiele takich lokalizacji jest w zasięgu ręki. Podpowiadamy Wam, gdzie w Europie i tuż przy jej granicach można spędzić ciepłe wakacje zimą. Sprawdź koniecznie: Egipt, Malta, Cypr - ferie zimowe już 1890 pln - zestawienie ofert Wyspy Kanaryjskie (Hiszpania) Popularna wakacyjna destynacja Polaków okazuje się być także doskonałą alternatywą dla zimowej aury. Wyspy leżące na Oceanie Atlantyckim, administracyjnie przynależne do Hiszpanii, mogą zaoferować turystom masę atrakcji i piękną pogodę. Nawet w grudniu i styczniu średnia temperatura powietrza w dzień wynosi tu 24 °C, a temperatura wody 19 °C, a więc tyle, ile często ma Bałtyk w lecie. Na Lanzarote i Fuerteventurze jest nieco cieplej ze względu na położenie blisko Afryki (jest tu też zdecydowanie wietrznie), ale na Teneryfie i Gran Canarii także możemy liczyć na urlop spędzony ze słońcem. Na „Kanary” warto przyjechać nie tylko ze względu na klimat i piękne plaże. Jest tu sporo do zobaczenia. Na przykład na Teneryfie znajduje się wulkan Teide wraz z parkiem narodowym i miasto La Laguna wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Polecamy nasz przewodnik po atrakcjach na Teneryfie. Polecamy: Hotel i Apartamenty przyjazne dzieciom - Teneryfa Madera (Portugalia) Wyspa, od której nazwę wziął popularny gatunek wina, leży na Oceanie Atlantyckim na północ od Wysp Kanaryjskich. Klimat panujący na Maderze określa się „wieczną wiosną”. W najchłodniejszym okresie zimowym średnia temperatura w dzień oscyluje tu wokół 20 °C, ale nawet latem rzadko zdarzają się upały powyżej 30 °C, więc jest to pogoda idealna dla dzieci i osób starszych. Gdy u nas pada śnieg, tutaj morze ma około 18 °C. Niestety, zdarzają się wtedy deszcze, ale właśnie dzięki temu na wyspie można podziwiać tak piękną roślinność podzwrotnikową. Szczególnie okazale prezentują się tutejsze lasy wawrzynowe. Na blisko 2/3 powierzchni Madery ustanowiono rezerwat. Ciekawą atrakcją wyspy jest lewada – sieć kanałów służących do transportu wody deszczowej. Cypr Kolejna wyspa, tym razem położona na Morzu Śródziemnym, na granicy Europy i Azji. Ponoć to tu z morskiej piany narodziła się Afrodyta, co udowadniać ma Skała Afrodyty na wybrzeżu w rejonie Pafos. Wyspa bogini miłości musi być słoneczna, dlatego nawet zimą możemy tu liczyć na 17-18 °C. Może to nieco za mało, aby się opalać, ale wystarczająco, by komfortowo zwiedzać wyspę. A do zwiedzania jest tu naprawdę sporo, bowiem Cypr od czasów starożytnych był ważnym ośrodkiem kulturalnym i handlowym. Pod miejscowością Salamina odbyła się najważniejsza morska bitwa podczas wojen perskich. Miasto Pafos na południowo-zachodnim brzegu wyspy zostało wpisane na Listę światowego Dziedzictwa UNESCO. Można tam zobaczyć Grobowce Królewskie z IV-III wieku Zamek Bizantyjski z XIII wieku czy latarnię morską z 1888 roku. Warto też zobaczyć Zamek Kantara z X wieku położony 40 km od Famagusty czy zabytkowe bizantyjskie kościoły w rejonie masywu górskiego Troodos. Uważajcie, jeśli będziecie chcieli zwiedzać wyspę samochodem – obowiązuje tu ruch lewostronny. Czytaj również: Cypr z dzieckiem - atrakcje,plaże informacje praktyczne Izrael Państwo chętnie odwiedzane przez turystów ze względu na Jerozolimę, pełen zabytków ważny ośrodek dla 3 wielkich religii, leżący na Ziemi Świętej. Klimat Izraela jest zróżnicowany, choć w całym kraju można liczyć na piękną pogodę. W Tel Awiwie nad Morzem Śródziemnym w zimowe dni panują temperatury rzędu 18-19 °C. Cieplej jest nad Morzem Czerwonym. Ze względu na bardzo wysokie temperatury w lecie, dzieci i osoby słabo znoszące upał lepiej będą się tu czuły właśnie zimą. W znanym kurorcie Eljat temperatury w dzień raczej nie spadają wówczas poniżej 20 °C, ale zdarza się, że dochodzą i do 27°C. Woda może mieć wtedy 19 °C lub więcej. Eljat oferuje podobne atrakcje jak egipskie kurorty w tym rejonie, choć ze względu na obecną sytuację polityczną, jest miejscem bardziej bezpiecznym. Są tu piękne plaże i świetne warunki do uprawiania sportów wodnych. Dużym atutem miasta jest Rafa Delfinów, Podwodne Obserwatorium i Park Morski oraz biblijny park tematyczny Miasto Królów. Sprawdź: TEL AWIW - atrakcje, pogoda, plaże Malta Położona na Morzu Śródziemnym, na południe od Włoch, Malta mabardzo ciekawą historię. Cywilizacja na wyspie kwitła już 7000 lat temu, tutaj znajdują się najstarsze na świecie budowle – megalityczne świątynie datowane na 3600 lat Średnie temperatury powietrza w miesiącach zimowych wahają się od w granicach 16-17°C. Co ciekawe, woda wówczas jest nieco cieplejsza, bo ma mniej więcej 17-18°C. Na Malcie nie można się więc wówczas opalać, ale nie męcząc się w skwarze, można zwiedzać liczne zabytki. W samej Valletcie jest ich 320, dzięki czemu miasto znalazło się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Koniecznie trzeba tu zobaczyć Pałac Wielkich Mistrzów, kiedyś siedzibę Wielkiego Mistrza Zakonu Maltańskiego, dziś prezydenta. Na wyspie jest też wiele pięknych atrakcji naturalnych, jak Błękitna Grota, zjawiskowe klify i liczne mosty skalne. Można spędzić miło czas w którymś z aquaparków i parków rozrywki. Najciekawszy jest Mediterraneo Marine Park z delfinami w miejscowości Pembroke. Czytaj koniecznie: Malta z dzieckiem [relacja,atrakcje,porady]
Jeśli chcesz wyjechać zimą do ciepłych krajów, już teraz pomyśl o rezerwacji pobytu. Podpowiadamy, gdzie wyjechać w styczniu lub lutym, żeby było ciepło i tanio. Tak naprawdę nie trzeba lecieć bardzo daleko i spędzać kilkunastu godzin w samolotach oraz na lotniskach. Wybraliśmy najcieplejsze miejsca, do których dolecimy z Polski bezpośrednim rejsem za niewielkie pieniądze. 5 Zobacz galerię xbrchx / Shutterstock Pogoda w Polsce jest coraz bardziej zimowa, po zmianie czasu dni są krótkie i szybko robi się ciemno - to zdecydowanie nie jest sprzyjająca aura. Idealnym pomysłem na naładowanie akumulatorów byłby jakieś egotyczne wakacje w ciepłym miejscu. Spędzenie kilku albo kilkunastu dni w dużo cieplejszym klimacie wcale nie musi być bardzo drogie. W większości miejsc szczytem sezonu jest lato, a zimą (mimo że także jest ciepło) nie spotkamy tłumu turystów. Co więcej, zwykle w lipcu i sierpniu upały potrafią być naprawdę dotkliwe, przez co uniemożliwiają zwiedzanie, czy długie przebywanie na zewnątrz. Przygotowaliśmy pięć propozycji, w których polecamy kilkudniowy wypoczynek w tzw. przedsprzedaży, od biura podróży Rainbow. Ceny są naprawdę świetne, dlatego warto zastanowić się nad zimowymi wakacjami! 1/5 Cypr Hanna Szczypiór / Onet Cypr to wyspa leżąca we wschodniej części Morza Śródziemnego. Jej największymi miastami są Nikozja, Limassol oraz Larnaka, ale turyści najczęściej odwiedzają kurorty takie jak Pafos czy Ajia Napa. Nawet w miesiącach zimowych (gdy nie wieje) można odnieść wrażenie, że jest gorąco. Temperatura w ciągu dnia oscyluje w granicach 15–20 stopni Celsjusza. Do końca lutego raczej nie ma co liczyć na kąpiele w morzu, ale spokojnie można spacerować w lekkich ubraniach i odpoczywać na plaży. Co więcej, zimą łatwo poznać najciekawsze zakątki Cypru - bez pośpiechu i bez upałów. Wypocznij na wyspie Afrodyty. Teraz w specjalnych cenach z Rainbow. Sprawdź i rezerwuj! 2/5 Izrael eFesenko / Shutterstock Izrael to państwo położone w Azji Zachodniej na wschodnim brzegu Morza Śródziemnego. Zimą panują tu bardzo przyjemne temperatury - w nadmorskim kurorcie Ejlat temperatura powietrza w ciągu dnia osiąga nawet 27 stopni Celsjusza. Można wypoczywać na plaży, nurkować i uprawiać liczne sporty wodne - np. kitesurfing lub windsurfing. Chłodniej jest w Jerozolimie oraz Tel-Awiwie - zwykle 10-15 stopni Celsjusza w ciągu dnia, ale jest to idealna temperatura do zwiedzania. Poza sezonem Izrael odwiedza zdecydowanie mniej turystów, więc nigdzie nie ma tłumów, a ceny noclegów są nieco niższe. Odkryj Izrael. Teraz w specjalnych cenach z Rainbow. Sprawdź i rezerwuj! 3/5 Zjednoczone Emiraty Arabskie RastoS / Shutterstock Zjednoczone Emiraty Arabskie położone są nad Zatoką Perską i Omańską. Składają się z siedmiu emiratów: Abu Zabi, Dubaj, Szardża, Adżman, Umm al-Kajwajn, Ras al-Chajma i Fudżajra. Turyści najczęściej odwiedzają Dubaj, gdzie mieści się ogromne oceanarium oraz Ras al-Chajma, który bywa uważany za najpiękniejszy z Emiratów i jest idealnym miejscem dla miłośników natury. Poza ciągnącymi się kilometrami piaszczystymi plażami można tu podziwiać piękne i niesamowite budowle - min. słynny wieżowiec Burj Khalifa. Od grudnia do lutego w Dubaju można liczyć na temperaturę około 23-25 stopni Celsjusza, w Ras al-Chajma są one nie co wyższe i dochodzą do 27 stopni Celsjusza. Niezapomniane wakacje w Dubaju. Teraz w specjalnych cenach z Rainbow. Sprawdź i rezerwuj! 4/5 Gran Canaria Nito / Shutterstock Gran Canaria należy do hiszpańskiego archipelagu Wysp Kanaryjskich. Ze względu na ogromną różnorodność krajobrazu, fauny i flory oraz klimatu bywa nazywana kontynentem w miniaturze. Odwiedzając wyspę w okresie zimowym, można zobaczyć wszystkie jej najciekawsze atrakcje - tj. wydmy w Maspalomas, wioski takie jak Artenara czy Fagata oraz plantacje kawy w okolicach Agaete- bez zmagania się z upałami i tłumami turystów. Oczywiście, jeżeli udamy się na południe do kurortów takich jak Maspalomas, Puerto Rico czy Puerto de Mogan, to będziemy mogli spokojnie łapać promienie słoneczne na plaży. Warto podkreślić, że Gran Canaria to najcieplejsza z Wysp Kanaryjskich. Średnia temperatura w miesiącach zimowych to około 25 stopni Celsjusza. Wymarzony urlop na Gran Canaria. Teraz w specjalnych cenach z Rainbow. Sprawdź i rezerwuj! 5/5 Maroko ShutterDivision / Shutterstock Maroko to państwo położone w północno-zachodniej Afryce nad Oceanem Atlantyckim i Morzem Śródziemnym. Oprócz wielu mniejszych, ale popularnych miejscowości nadmorskich, w Maroku znajduje się kilka większych miast, o wysokich walorach turystycznych. Kraj oferuje wiele możliwości spędzania wolnego czasu - także zimą, gdy temperatura powietrze wynosi średnio 20 stopni Celsjusza. W nadmorskim Agadirze można wypoczywać na plaży albo spróbować np. surfingu - zimą woda ma około 16-18 stopni Celsjusza. Wypocznij w egzotycznym Maroko. Teraz w specjalnych cenach z Rainbow. Sprawdź i rezerwuj! Na zdjęciu: Marrakesz Data utworzenia: 5 listopada 2021 06:00 To również Cię zainteresuje
Zimą – koniecznie na Wyspy Kanaryjskie!Kiedy u nas za oknem deszcz i ziąb albo śnieżna zadymka a my tęsknimy za słońcem i ciepłem, jest na to jedna rada – Wyspy Kanaryjskie zimą. Ten egzotyczny archipelag wysp wulkanicznych położony niespełna 5 godzin lotu od Polski kusi wspaniałą pogodą, przepięknymi plażami, przezroczystą wodą, w której nietrudno dostrzec delfina czy walenia. Zapomnij o zimie i popłyń z nami w rejs na Wyspy Kanaryjskie!INFORMACJE PODSTAWOWE: Wyspy Kanaryjskie, po hiszpańsku Islas Canarias, w starożytności nazywane były Wyspami Szczęśliwymi. Ten górzysty archipelag pochodzenia wulkanicznego położony jest na Oceanie Atlantyckim na północny zachód od Afryki. W skład archipelagu wchodzi 7 wysp: Teneryfa, Fuerteventura, Gran Canaria, Lanzarote, La Palma, Gomera i Hierro oraz 6 małych na ogół bezludnych Kanaryjskie to autonomiczny region Hiszpanii. Archipelag posiada swój własny, lokalny parlament i rząd, a oprócz partii ogólnohiszpańskich działają partie regionalne i separatystyczne. Wyspy należące do archipelagu charakteryzują się podobną, wulkaniczną przeszłością geologiczną. Krajobraz wysp jest niezwykle zróżnicowany. Od spektakularnych wulkanów i pól lawowych po gęste lasy, żółte i czarne plaże, żyzne doliny i skalne urwiska. W miejscach gdzie występują nadal czynne wulkany utworzono parki wodach oblewających Wyspy Kanaryjskie łatwo spotkać żółwie morskie, delfiny, wieloryby i walenie. Linia brzegowa Wysp Kanaryjskich liczy km. Stolica Wysp Kanaryjskich: Santa Cruz de Tenerife oraz Las Palmas de Gran Canaria. Obiekty Wysp Kanaryjskich wpisane na listę światowego dziedzictwa Unesco: Park Narodowy Garajonay (La Gomera), San Cristobal de la Laguna (Teneryfa), Park Narodowy Teide (Teneryfa).JĘZYK:Język hiszpański (można również porozumiewać się w języku angielskim i niemieckim)WALUTA:Oficjalną walutą obowiązującą na wyspach jest euro (1 EUR = 4,2125 PLN stan na dzień Aktualny kurs możesz sprawdzić tutaj. Karty bankowe przyjmowane są prawie we wszystkich punktach handlowych. Na każdej z wysp można spotkać gęstą sieć Kanaryjskie leżą w klimacie oceaniczno-subtropikalnym. Średnia roczna temperatura wynosi około 22°C. Od lipca do września utrzymuje się na poziomie około 25°C, od grudnia do kwietnia poniżej 20°C. Wyspy Kanaryjskie oficjalnie reklamują się jako 365 słonecznych dni w roku. Deszcz pojawia się sporadycznie, jeśli już to zimą i tylko na niektórych wyspach. Temperatura wody waha się od 18°C zimą do 22°C latem. Podane powyżej informacje są średnimi dla całego archipelagu. Trzeba pamiętać, że na każdej z wysp występuje lokalny mikroklimat. I tak wyspy leżące w niewielkiej odległości od Afryki – Lanzarote i Fuerteventura mają temperatury powietrza sięgające 30°C latem, a deszcze rzadko padają nawet zimą. Zupełnie inaczej wygląda klimat na La Palma lub La Gomera – gdzie opadów jest znacznie więcej, dzięki czemu wyspy są zielone i kwitnące, a temperatura powietrza latem jest zbliżona do 23° DOJECHAĆ:Najwięcej baz czarterowych na archipelagu Wysp Kanaryjskich mieści się na Teneryfie. W przypadku czarteru jachtu z Mariny del Sol lub San Miguel najlepszym rozwiązaniem są połączenia lotnicze z Aeropuerto de Tenerife Sud (TFS). Takie połączenia oferuje np. Ryanair z Modlina. W przypadku czarterów z Mariny Santa Cruz rekomendujemy połączenia z Aeropuerto de Tenerife Norte (TFN). Niestety, nie ma bezpośrednich połączeń z Polski do TFN, jednakże z łatwością dostaniemy się do Barcelony lub Madrytu, a stamtąd na Teneryfę. Czasami korzystnym rozwiązaniem jest dojazd do Berlina i tam skorzystanie z bezpośrednich połączeń. Najlepszych połączeń szukaj na
Skip to content STARTVlogBlogO Nas WspółpracaWsparcieKontaktSTARTVlogBlogO Nas WspółpracaWsparcieKontakt Gdzie uciec przed zimą kamperem? Gdzie uciec przed zimą kamperem? Czy macie dość zimy? Czy myśleliście o tym gdzie można uciec przed zimą kamperem? Zacznę od tego, że ja naprawdę kocham zimę. Uwielbiam kiedy ziemia pokryta jest równą warstwą, mieniącego się w słońcu, białego puchu. Kocham zapach mrozu, pierwotny aromat śniegu w powietrzu – tę pierwszą nutę zimowej woni, która pojawia się jako zapowiedź „nadchodzę…”. Lubię jak mróz szczypie po uszach i nosie. Te różowe od mrozu policzki. Naprawdę kocham. W zimę można zwolnić tempo. Można pod kocykiem z kubkiem gorącej herbaty w dłoni, oddać się beztroskiemu leniuchowaniu i zatracić się w dobrej książce przy kominku. Dla mnie to magiczny czas, czas świąt i spotkań z bliskimi. Z drugiej strony, krótkie i dość przyjazne zimy są mi na rękę. Nie będę ukrywać – jestem zmarzluchem, a na dłuższą metę brakuje mi słońca. I nie miałabym nic przeciwko temu, żeby taka zima trwała góra miesiąc. Zimy w Anglii, niby łagodne, niezbyt długie i niezbyt mroźne, w rzeczywistości chyba są jeszcze bardziej przygnębiające niż w chłodniejszych częściach Europy. Brak śniegu, sprawia że i tak krótkie dni są bardziej szare i mroczne. Zimne wilgotne powietrze przeszywa do szpiku kości tak bardzo, że już zaraz po nowym roku marzę aby uciec przed zimą. Gdzieś, gdzie można poczuć ciepłe promienie słońca na skórze, i miękki piasek pod stopami. Gdzie dni nie są pokryte mgłą, gdzie niebo jest wściekle błękitne, morze turkusowe, a plaża bajecznie piękna. Podejrzewam, że szczególnie tej zimy wielu z nas ma podobne marzenia. Po miesiącach zamknięcia, kręcenia się tylko w najbliższej okolicy po prostu chce się gdzieś wyrwać, wyjechać jak najdalej od przytłaczającej atmosfery. Niestety pandemia uziemiła nas na dobre. Oczywiście są tacy którzy mimo wszystko decydują się na podróże, choć wiąże się to z nie małymi komplikacjami. My postanowiliśmy uzbroić się w cierpliwość i poczekać z podróżowaniem do momentu aż uspokoi się sytuacja. Wiec póki co, siedząc pod kocykiem, pijąc aromatyczną kawę, zaczynam myśleć o ciepłych krajach… Na świecie jest wiele miejsc, gdzie bez problemu można naładować akumulatory na wiele, wiele dni a nawet kolejnych miesięcy. To oczywiste. Marzymy o Azji, Seszelach, Meksyku itd itp., ale czy są ciepłe miejsca trochę bliżej, gdzieś gdzie można uciec przed zimą kamperem? Owszem tych miejsc jest sporo, całkiem blisko Europy albo tak naprawdę jeszcze w Europie. Jeśli nie potrzebujecie skwaru i upałów, woda nie musi być ciepła jak w wannie a słońce wystarczy Wam co drugi dzień – spokojnie możecie się wybrać tam zimą. I tak wędrując palcem po mapie przesuwam się na południe Europy…. Portugalia – Każdej zimy przyjeżdżają tu kampery z całej Europy, większość z nich trzyma się malowniczego, południowego wybrzeża, które rozciąga się nad Oceanem Atlantyckim. Ponad setka, szerokich, piaszczystych plaż, uważanych za jedne z najpiękniejszych na świecie. Niesamowite, poszarpane klify we wszystkich odcieniach brązu, żółci i czerwieni. Do tego łagodny, śródziemnomorski klimat, gdzie nawet zimą temperatura przekracza 15° C. Lśniące turkusowe wody Algarve, epickie surfowanie w Nazare lub historyczne miasta Lizbona i Porto. Dobre jedzenie i niskie ceny. Nomadzi kochają ten kraj. Może i my właśnie tam, w kamperze, spędzimy następną zimę. Hiszpania – to właśnie ona zawsze wygrywała z innymi kierunkami, gdy planowaliśmy urlop. Będzie zawsze mieć specjalne miejsce w naszym sercu, bo jego kawałek właśnie tam zostawiliśmy. Magiczna, wiecznie zielona i najbardziej orientalna Andaluzja zachwyci każdego, kto tu dotrze. Jej południowe wybrzeże jest tak samo ciepłe zimą jak Algarve ale o wiele mniej zatłoczone. Otoczone przez Morze Śródziemne, unika większości sztormów atlantyckich. Obszar ten ma prawdopodobnie najcieplejsze zimy w całej kontynentalnej Europie. Dzięki czemu niewiele osób korzysta z ogrzewania w swoich pojazdach. Hiszpania jest jednak droższa niż Portugalia. Wyspy Kanaryjskie – zima w blasku słońca. Wyspy Kanaryjskie uwielbiam między innymi za klimat, to jedno z niewielu miejsc w Europie, gdzie słoneczna pogoda dopisuje przez cały rok. Jak dla mnie jest ona idealna – nigdy nie jest ani za gorąco ani za zimno. Dlatego bardzo często mówi się, że panuje tutaj wieczna wiosna. Te wyspy wyglądają jak raj, a morze jest wystarczająco ciepłe, aby pływać przez cały rok. Marzymy o tym, żeby wybrać się tam kamperem ale ceny promów są szalone – około 4000 zł! Czy ktoś był na którejkolwiek z tych wysp campervanem? Maroko – Chociaż należy już do Afryki, jest łatwo dostępne dzięki krótkiej przeprawie promowej z Hiszpanii. Mimo bliskiej odległości od Europy Maroko jest kulturowo, historycznie i geograficznie odmiennym światem, pełnym różnorodności. To kierunek podróży, który zachwyca wyjątkowym bogactwem krajobrazu: piaszczyste plaże, góry Atlas, afrykańska roślinność, a nieopodal rozległe pustynie. Maroko to także niesamowita architektura, gaje daktylowe oraz przepych targowisk i suk. Temperatury pozostają ciepłe przez całą zimę, ok 14-18º C. Mimo, że woda bywa dość chłodna, Maroko przyciąga wielu surferów. W dodatku jest tam bardzo tanio. Włochy – Rozległa linia brzegowa południowych Włoch pozostaje dość ciepła zimą. Najcieplejsza jednak jest Sycylia, bo aż przez 300 dni w roku świeci na niej słońce. To największa wyspa na Morzu Śródziemnym. Jej plaże przypominają karaibskie krajobrazy, urokliwe miasta zachwycają zabytkami, a wino nigdy się nie kończy. Poza napojem bogów pobytowi na Sycylii dodaje smaczku delikatne poczucie niepokoju płynące z potężnej Etny, którego wcale nie łagodzą opowieści o sycylijskiej mafii. Zima na Sycylii jest krótka. W najzimniejszym styczniu średnia temperatura oscyluje w okolicach 10-12 stopni Celsjusza. Styczeń jest też bardzo deszczowy. W lutym za to zaczyna się już wiosna. Nie ma też problemu z biwakowaniem „na dziko” na Sycylii, z łatwością takie miejsca znajdziemy, często nad samym morzem czy wręcz na plaży. Grecja – ma długą i barwną historię oraz bogate dziedzictwo kulturowe oferuje bajeczną scenerię, piękne górskie krajobrazy, egzotyczne i dziewicze plaże z krystalicznie czystą wodą, zielone doliny, ciche jeziora i bujne lasy. Bez problemu można znaleźć bezpłatne miejsca parkingowe na noc, szczególnie poza sezonem. Grecja szczyci się ogromną różnorodnością potraw i napojów, z szeroką gamą greckich win i lokalnych trunków. Wizyta w tym państwie przez niektórych uważana jest za prawdziwą ucztę dla zmysłów i podniebienia. W dodatku ceny w Grecji są niższe niż w wielu innych krajach europejskich. Na południu Grecji dominuje klimat śródziemnomorski, dzięki czemu zimy są tam łagodne, ale też deszczowe. Południe Francji – Chociaż nie jest tak ciepłe jak inne wymienione tutaj miejsca, jest popularne wśród niektórych podróżników. Południe Francji pozostaje jednak jednym z najdroższych miejsc w Europie. To koniec mojego małego zestawienia dla ciepłolubnych. Tak naprawdę nie mamy gwarancji, że w wymienionych krajach każda zima będzie sucha i ciepła ale spójrzmy prawdzie w oczy, powodem spędzenia zimy w południowej Europie jest nadzieja na lepszą pogodę niż na północy. Każde z tych miejsc będzie słoneczne… jasne… i trochę mniej mokre. To właśnie jeden z głównych powodów, dla których uwielbiamy kampera, że można nim uciec przed zimą w poszukiwaniu jasnego nieba i nieco wyższej temperatury. A kto z Was jest w kamperze tej zimy? Gdzie jesteście z lub gdzie byście pojechali? Czy są jakieś inne dobre zimowe miejsca, które przegapiłam? Dajcie znać w komentarzu poniżej! Ekskluzywne TreściBądź częścią naszej sfery – tu i teraz Od niedawna prowadzi bloga by podsycić w sobie radość z pisania oraz by rozprawić się z blokadami, które hamują twórczy rozwój. Podobne wpisy This website uses cookies and third party services. Ok
gdzie na kanary zimą